Tomasz Hołota: Musi minąć trochę czasu
własne | skomentuj (4)
- Na pewno zrobimy wszystko, by przed własną publicznością odnieść kolejne zwycięstwo - mówi przed starciem z Zawiszą pomocnik Śląska Wrocław Tomasz Hołota.
Po niedawnej kontuzji nie ma już chyba śladu?
Mam nadzieje, że nie. Oczywiście jakiś ślad pozostał, głównie taki, że nie jestem jeszcze w tej optymalnej dyspozycji. Jednak trenuję normalnie już od dłuższego czasu, z pełnym obciążeniem i nie ma już żadnych problemów. Powoli dochodzę do siebie i mam nadzieję, że z dnia na dzień, z treningu na trening będzie coraz lepiej.
Ale na boisku chyba brakuje jeszcze takiej pewności.
No tak, właśnie tej pewności jeszcze najbardziej brakuje. Ogólnie wszystko jest w porządku, nic mnie nie boli i nic mi nie dolega, ale pewność na boisku to na razie mankament. Pewnie musi jeszcze minąć trochę czasu, mam nadzieję, że po rozegraniu dwóch, trzech, może czterech spotkań będzie w porządku. Oczywiście o ile dostanę szansę. Wierzę, że dobre występy pomogą mi nabrać pewności i będzie coraz lepiej.
Śląsk i Zawisza mają tyle samo punktów w tabeli. Kto zatem będzie faworytem niedzielnego starcia?
Ciężko powiedzieć, bo to dopiero początek sezonu. Na razie zdobyliśmy trzy punkty przed własną publicznością, ale trudno określić, kto ma większe szanse na zwycięstwo. Na pewno my zrobimy wszystko, żeby odnotować kolejną wygraną u siebie. Chcemy wygrać i pokazać dobry futbol, żeby zrehabilitować się za spotkanie z Pogonią.