Zapowiedź 6. kolejki Ekstraklasy
Przez pięć kolejek kibice obejrzeli aż 116 bramek – Ekstraklasie liga angielska czy hiszpańska nie straszna. Trudno w zbliżającej się serii meczów dopatrzyć się pojedynku potencjalnie hitowego, ale lepiej miło się zaskoczyć, niż rozczarować.
Emocje powinni pojawić się już w piątek i to w pierwszym pojedynku, w którym spotkają się dwa zespoły, które pilnie potrzebują wygranej. Zawisza przegrał cztery ostatnie spotkania i zgodnie z przewidywaniami zadomowił się w dolnych rejonach tabeli. Z kolei Lechia ciągle nie może wejść na oczekiwany poziom. Czy zbawieniem będzie wypożyczenie chorwackiego napastnika Antonio-Mirko Colaka? W Szczecinie Pogoń podejmie Wisłę, która po spektakularnym zwycięstwie nad lechistami będzie chciała potwierdzić dobrą formę. Gracze Dariusza Wdowczyka łatwym kąskiem nie będą, bo w tym sezonie jeszcze nie przegrali – podobnie jak Biała Gwiazda.
W sobotę nieobliczalne Podbeskidzie postara się w Krakowie o punkty w starciu z Pasami. Bielszczanie dosyć nieoczekiwanie wtargnęli do grupy mistrzowskiej i chcieliby się tam utrzymać. Cracovia pokazała we Wrocławiu, że potrafi stwarzać sobie sytuacje bramkowe. W Zabrzu sensacyjny lider Ekstraklasy podejmie swojego imiennika z Łęcznej. Gracze Roberta Warzychy obalają tezę, że bez sianka nie ma granka i plasują się w czubie tabeli. Z kolei beniaminek przed tygodniem sprawił ostre lanie Zawiszy, aplikując rywalowi aż 5 bramek. W Białymstoku na wykończonym już stadionie, ale jeszcze bez kompletu publiczności, zagra Śląsk. Wrocławianie są w dołku, nie wygrali ani w Bełchatowie, ani u siebie z Cracovią. Swoje problemy z taką samą liczbą punktów ma też Jagiellonia, która dwa ostatnie mecze przegrała po 0:3.
Spotkaniem kolejki nc+ wybrało pojedynek Legii z Koroną, ale wybór to mocno kontrowersyjny, dokonany bardziej z konieczności niż z rozsądku. Mistrz Polski powinien łatwo poradzić sobie z zespołem, który do tej pory zdobył tylko jeden punkt i zajmuje ostatnie miejsce. Przed Ryszardem Tarasiewicz trudne momenty, w których pomóc ma Oliver Kapo – były napastnik Auxerre, Juventusu, Birmingham czy Wigan. Jeśli wierzyć Wikipedii, Francuz w 306 meczach klubowych zdobył tylko 50 bramek, więc do siatki rywala strzela średnio raz na 6 spotkań. Czy w Ekstraklasie poprawi swoje statystyki? W Chorzowie Niebiescy podejmą Lecha, który ciągle czeka z ogłoszeniem informacji o zakontraktowaniu nowego trenera. Tymczasowym szkoleniowcem jest Krzysztof Chrobak. Poznaniacy prawdopodobnie zagrają bez swojego najlepszego strzelca minionego sezonu Łukasza Teodorczyka, który ma przejść do Dynama Kijów za 4 miliony euro. Interes życia – Robert Lewandowski kosztował Borussię tylko pół miliona więcej.
Na zakończenie 6. serii bełchatowianie będą mogli wykorzystać ewentualne potknięcie się Górnika Zabrze i wskoczyć na pierwsze miejsce. W polskiej lidze są już tylko dwa kluby, które w tym sezonie jeszcze nie posmakowały zwycięstwa – to wspomniana już Korona oraz Piast, który faworytem spotkania z GKS-em na pewno nie będzie. Gliwiczanie jedyne dwa punkty zdobyli jednak na wyjeździe.
Plan transmisji 6. kolejki Ekstraklasy:
Piątek (22 sierpnia):
godz. 18:00 Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk (C+ Family / nSport)
godz. 20:30 Pogoń Szczecin - Wisła Kraków (C+ Sport)
Sobota (23 sierpnia):
godz. 15:30 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała (C+ Family / nSport)
godz. 18:00 Górnik Zabrze - Górnik Łęczna (C+ Sport)
godz. 20:30 Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (C+ Sport)
Niedziela (24 sierpnia):
godz. 15:30 Legia Warszawa - Korona Kielce (C+ Sport)
godz. 18:00 Ruch Chorzów - Lech Poznań (C+ Sport)
Poniedziałek (25 sierpnia):
godz. 18:00 GKS Bełchatów - Piast Gliwice (C+ Family / nSport)