Pich: Nie wiem, które mamy miejsce w tabeli
Śląsk wygrywa z Piastem przede wszystkim po dobrej drugiej połowie.
Robert Pich: Bardzo pomógł ten gol zaraz po przerwie. Myślę, że od początku to spotkanie było pod naszą kontrolą. Graliśmy swoje i wiedzieliśmy, że okazja do strzelenia gola przyjdzie.
Co sobie powiedzieliście w przerwie, że strzeliliście tak szybko?
Żebyśmy nie panikowali i grali swoje, a wtedy gdy będą bramkowe sytuacje i je wykorzystamy.
Bramka na 3:0 po kombinacyjnej akcji była widowiskowa.
Już po pierwszej bramce grało nam się o wiele lepiej. Mieliśmy sporo groźnych akcji, mogliśmy strzelić jeszcze więcej.
Zerkałeś na linię boczną przed zdobyciem bramki - "Szykuje się zmiana, więc muszę szybko coś strzelić"?
Ostrowski już wcześniej czekał przy linii bocznej, ale jeszcze nie był przygotowany do wejścia na boisko, więc to wykorzystałem.
Co Śląsk może osiągnąć w tym sezonie?
Jeśli będziemy tak grać, to będzie super. Gra na pewno może się podobać kibicom. Musimy to utrzymać, a nawet poprawić, żeby tych sytuacji pod bramką było jeszcze więcej. Będzie dobrze.
Trener mówi, że nie patrzy w tabelę, a Wy?
Skupiamy się wyłącznie na kolejnym meczu. Jak będziemy tak grać, to będziemy się piąć do góry. Nie wiem, które miejsce mamy obecnie w tabeli.