Pierwszy punkt: Pogoń – Śląsk 1:1 (0:0)

26.07.2015 (17:42) | autor : Adam Osiński | skomentuj (3)

Piłkarze WKS-u nie pozwolili sobie na trzecią porażkę z rzędu. Mecz w Szczecinie nie stał na wysokim poziomie, indywidualnie piłkarzy Tadeusza Pawłowskiego można, a nawet trzeba się czepiać, ale jako zespół wywalczyli na trudnym terenie jeden punkt – pierwszy w sezonie 2015/2016. Tuż po przerwie gospodarzom dał prowadzenie Łukasz Zwoliński. Wyrównał w 72 minucie Robert Pich.



 

W wyrównanej lidze polskiej żaden mecz nie jest dla nikogo spacerkiem, ale dla Śląska pojedynek w Szczecinie miał być szczególnie trudny. Wrocławianie przegrali przecież w ostatnim tygodniu dwukrotnie – zarówno w ekstraklasie, jak i w Lidze Europy. Morale piłkarzy Tadeusza Pawłowskiego musiały więc mocno ucierpieć, podobnie jak duma, bo na drużynę spadła też fala krytyki. A tymczasem zaledwie trzy dni po meczu z Goeteborgiem trzeba było stawić czoła przeciwnikowi, który tydzień temu wygrał na boisku mistrza Polski.

Szkoleniowiec Śląska wprowadził do pierwszej jedenastki czterech graczy, którzy w czwartek siedzieli na ławce. Szansę otrzymali Biliński, Machaj, Dankowski i Pawelec – dwaj ostatni na bokach obrony. Kamil Dankowski od początku miał jednak problemy. W 6 minucie gospodarze wykonali rzut rożny, a młody obrońca nie trafił w dość prostej sytuacji w piłkę. Akcję zamykał Adam Frączczak, a WKS przed stratą stratą gola uratowała poprzeczka. Gracze Pogoni szybko zauważyli, gdzie w defensywie Śląska znajduje się słabsze ogniwo, i większość ataków prowadzili swoją lewą stroną.

W niedzielne popołudnie w Szczecinie było wietrznie, wiało też nudą z boiska przez pierwsze minuty. Gra była rwana, w końcu Mateusz Machaj postanowił skorzystać z warunków pogodowych i w swoim stylu uderzył z dystansu. Dawid Kudła dał radę odbić piłkę do boku. Śląsk nieco się rozbudził i cztery minuty później Robert Pich dostał podanie z głębi pola, urwał się obrońcy i trafił do siatki. Sędzia odgwizdał spalonego, choć wydaje się, że bliżej bramkarza był Adam Frączczak. Potem bramkarza Pogoni pokonał też Flavio Paixao, ale tym razem spalony był ewidentny.

Dawid Kudła skutecznie interweniował po strzale Roberta Picha. Słowak złamał do środka i oddał mocny strzał z narożnika pola karnego. W innej sytuacji przynajmniej uderzenie powinien też oddać Kamil Biliński, jednak napastnik okazał się zbyt wolny i dał się dogonić obrońcy. Pod drugim polem karnym refleksem popisywał się Pawełek, który wybronił strzały Danielaka i Frączczaka.

Po przerwie znowu lepiej zaczęła Pogoń, a obronę gości zaczął nękać będący w gazie Łukasz Zwoliński, który tydzień temu strzelił gola Lechowi. Najpierw, gdy z blokiem nie zdążył Dankowski, trafił w słupek, a dobitka Murayamy minęła słupek. Po chwili opanował w polu karnym piłkę, wykorzystał bierność Kokoszki, minął łatwo Celebana i płaskim uderzeniem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Utrata gola rozdrażniła Śląsk, jednak przenoszenie piłki w pole karne zespołu Czesława Michniewicza szło mu jak po grudzie. Wrocławianie w 72 minucie wykorzystali jednak sytuację, w której gracze Pogoni zaatakowali, ustawiając się nieco wyżej. Piłkę z własnej połowy wyprowadził rozpędzony Jacek Kiełb (zmienił Machaja), oddał ją Bilińskiemu, ten zagrał do Flavio, a Portugalczyk w tempo podał do wbiegającego w pole karne Picha. Słowak zgasił piłkę na klatce piersiowej i strzałem prawą nogą pokonał bezradnego Kudłę. Warto przypomnieć, że Pich strzelił gola w Szczecinie też rok temu, w meczu przegranym 1:4. Asystę drugiego stopnia zaliczył Biliński, ale trzeba napisać wprost – nowy-stary napastnik Śląska zaliczył bezbarwny występ, nie stanowił dla gospodarzy żadnego zagrożenia.

Wynik remisowy utrzymał się do końca, choć swoją okazję miał jeszcze Paixao. Po rzucie rożnym Grajciara obrońcy Pogoni na moment zapomnieli o Flavio i najlepszy strzelec WKS-u ubiegłego sezonu mierzył w odsłonięte okienko, lecz zawiodła go lewa noga i zamiast trafić w bramkę, skiksował.

Pogoń – Śląsk – 1:1 (0:0)
Bramki: Zwoliński 58 – Pich 72
Pogoń: Kudła – Frączczak, Fojut, Czerwiński, Nunes, Danielak, Murawski, Matras, Małecki (64 Przybecki), Lewandowski (46 Murayama), Zwoliński
Śląsk: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Dankowski (74 Gecov), Hołota, Hateley, Flavio, Machaj (56 Kiełb), Pich (75 Grajciar), Biliński
Żółte kartki: Danielak – Machaj
Sędziował: Szymon Marciniak
Widzów: 8658



>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
~Wrocek (2015-07-26 23:54:35)
Robert Ndip Teme jest juź zawodnikiem Śląska?.Jeźeli nie to na co oni jeszcze czekają....
~nt (2015-07-26 18:17:21)
Mecz i wynik w wykonaniu Śląska po szwedzkim maratonie dobry !
Uwagi -
1.brak klasycznej "10" bardzo widoczny
2.Dankowski ma czas na wychodzenie w podstawowej 11 , góra 20-30 min. na podmęczonego rywala
3. szkoda, że nie daliśmy rady ściągnąć do Wrocławia Fojuta
4. Biliński mimo pewnego minimalnego postepu , nadal potrzebuje konkurencji , choćby młodego Roberta Ndip Tambe
Hej Śląsk !
~Camaro (2015-07-26 17:55:29)
Spotkanie na pewno nie było słabe.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




Ekstraklasa

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Jagiellonia Białystok 33 60 74-45
2. Śląsk Wrocław 33 60 48-30
3. Legia Warszawa 32 53 48-38
4. Górnik Zabrze 33 53 45-40
5. Pogoń Szczecin 33 52 58-38
6. Raków Częstochowa 32 52 53-35
7. Lech Poznań 32 52 45-38
8. Zagłębie Lubin 32 44 40-47
9. Piast Gliwice 33 43 38-34
10. Stal Mielec 33 43 40-45
11. Widzew Łódź 32 42 41-44
12. Radomiak Radom 32 38 39-53
13. Warta Poznań 32 37 33-39
14. Puszcza Niepołomice 33 37 38-49
15. Cracovia 32 36 43-44
16. Korona Kielce 33 35 38-43
17. Ruch Chorzów 32 26 36-55
18. Łódzki KS 32 21 30-70

III liga 2023/2024, grupa: III

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Rekord Bielsko-Biała 31 64 73-36
2. Śląsk II Wrocław 30 61 63-30
3. MKS Kluczbork 31 59 52-33
4. Górnik Polkowice 31 50 49-43
5. Górnik II Zabrze 31 46 51-47
6. Pniówek Pawłowice 31 46 51-48
7. KS Stilon Gorzów Wielkopolski 31 45 47-39
8. LKS Goczałkowice Zdrój 31 43 45-35
9. Ślęza Wrocław 31 42 59-56
10. Karkonosze Jelenia Góra 31 41 38-43
11. Lechia Zielona Góra 31 40 44-51
12. Carina Gubin 31 38 43-51
13. Unia Turza Śląska 31 35 47-55
14. Warta Gorzów Wielkopolski 31 34 38-55
15. Odra Bytom Odrzański 31 32 34-41
16. Gwarek Tarnowskie Góry 31 30 39-51
17. Raków II Częstochowa 30 29 42-61
18. LZS Starowice Dolne 31 20 33-73