VIDEO: konferencja prasowa (Pawłowski, Moskal)

Jesteśmy średniakiem na poziomie Korony, Podbeskidzia czy innej Łęcznej. Żal, ale taka jest prawda.

dziękujemy już ,,trenerze,, i zabierz Krzysia D.

Mam wrazenie panie trenerze ze pan sie skupił na tym zeby kazdy z chlopcy sobie pograł. Szuka pan pozycji i miejsca na boisku dla wszystkich piłkarzy obawijac sie że ktos sie obrazi. Niestety tak sie nie da. Na murawie jest miejsce tylko dla 11 zawodników+ 7 na ławce i tylko trzy zmiany.Patrzac na kadre Śląska na ten sezon mozna odnieść wrażenie ze niczego nie brakuje tej druzynie i ma pan komfort doboru. Mozna byłoby rzec iz od przybytku głowa nie boli, ale niestety pana problem polega na tym ze to sa równi sobie piłkarz a pan niepotrafi lub niechce dobierać 11-tki według pozycji i mozliwości poszczególnych graczy. Podobie jest z taktyka: Naprawde nic nie da wrzucanie kolejnych piłkarzy do przodu kiedy oni niewiele daja w ofensywie kosztem obrony. Cała gra jest nieziblansowana co powoduje luki w defensywie. Jesli chcemy zeby pomocnicy próbowali strzelali gole to nie mozemy zapominac o wymiennosci pozycji i aseukracji w obronie Ponadto jesli nasze szóstki naprzeminne maja się właczać i próbować uderzac z drugiej lini to niech to robia nie( patrz zachowanie hateleya, który zamiast uderzać cos kombinuje)
ps. w przerwie na kadre niech pan zrobi charakterystyke piłkarzy oraz hierarche wartości druzyny.Niech zawodnicy powiedza panu w czym czuja sie dobrze i skonfronuje to ze swoja wiedza o mankametach ich gry. Pewne rzeczy mozna kogos nauczyc ale pewnych juz nie przeskocza. Trudno uczyc i oczekiwać od Hołoty, Hateleya czy Danielewicza gry na 10 skoro oni maja problem z celnoscia czy dobra asystą. Wystarczy gdy skupia sie tym co robia dobrze czyli defensywa a jak dodadza jakis przerzut czy strzał z drugiej lini to bedzie dobrze. + stałe fragmenty gry. Nastepnie niech pan sobie odpowie na pytanie kto moze dać jakość( bramke ,asyste) z przodu. Sa to Flavio, Pich, Biliński, Kiełb( trzech z czterech musza być na boisku), Machaj, Grancjar, Bartkowiak. Jesli pan dołozy do pomocy w ataku kolejnych piłkarzy, def pomocników czy bocznych obrońców naraza sie pan na zbytnie odłabienie w obronie. Tak wiec ryzykuje pan więcej w obronie niz może pan zyskać na jakosci z przodu. Ja wiem ze piłkarze chca grać i powiedza panu ze moge wszędzie wystapic. Ale to pan musi wiedzieć co potrzebuje druzyna i gdzie kazdy z piłkarzy może dać jej najwiecej. ps wrzucił pan Danielewicza na 10 i osłabił pan napad, poniewaz na bposku było raptem 3 ofensywnch piłkarzyktórzy potrafia strzelać bramki i regularnie asystowac. wszystko mozna byłoby zrozumiec gdybysmy zagrali z konrty na trzech z przodu, ale my gramy na wyjezdzie do przodu i rzucamy kapiszony do ataku zapominajac przede wszystkim o ich walorach defensywnych. Co z tego że my gramy otwarta piłke na cudzych stadionach a w mediach jest poklask, skoro kibice Ślaska beda was rozliczać z wyników. Póki co dzieki pana obecnosci w druzynie przez 1,5 roku został pan trenerem roku, zagrał jubileuszowy mecz w pucharach w Geteborgu... chce zagrać z chłopcami na narodowym. My kibice chcemy medalu,a ale zeby tak sie stało trzeba zacząc wykorzystywać potencjał tej druzyny i poszczególnych piłkarzy a nie mieszać w składzie (od tego herbata nie bedzie słodsza).
ps jesli nie wykuruje się Dudu a Zieliński sie nieogarnie to nastepny na prawa obrone jest Kaczmarek lub Dankowski.
Nie chcemy widzieć eksperymetów na pozycjach typy 6-tka na 10 -ce
Mam wrażenie ze im mniejszy mozliwości sztab ma obsadzenia posczególnych pozycjach tym lepiej jest dobrana jedenastka i zmiany.
Śląsk chcac stawiać na młodych nie moze corocznie przedłuzać kontraktów z zawodinkami typu Grancjarem czy Ostrowski. Nie ma na to miejsca ani pieniedzy.

Bo trzeba na siłę uszczęśliwić Danielewicza i upodlic Machaja lub Bartkowiaka. Albo Flavio na 10 i prawa Kiełb.?! Za Zielińskiego Dankowski który wcześniej grał naprawdę pozytywnie, ale po co? Lepiej krzywdzic biednego Pawła i wystawiać go na pośmiewisko.

Niestety gramy bez trenera.
Już przed meczem wiadomo jakim składem wybiegniemy i jakie będą zmiany w trakcie meczu. Gra żelazna 14 zawodników i inni mogą sobie tylko trenować i się po cichu wkurzać. Kompletna olewka na Bartkowiaka czy Dankowskiego albo Wrąbla - gdyby Probierz miał tych zawodników to grał by nimi co tydzień i potem Jaga by sprzedała jednego z nich za kilka mln euro. My ogrywamy 30 latków, którym za rok kończą się kontrakty.
Do tego genialne pomysły taktyczne typu Danielewicz na rozgrywaniu.
Obrażanie się na zawodników np Machaj.
Kompletny brak skuteczności drużyny i do tego fatalna gra w obronie.
No i na koniec najgorsze - trener nie wyciąga w ogóle wniosków. Za tydzień znów zagrają ci sami. Pociąg pod nazwa Śląsk Wrocław się rozpędza tylko niestety jedzie w przepaść.

Po co Kelemen, Wrabel poprawi się do wyjść w pole i git. Ja mam wrażenie że to szara eminencja Barylski ma jakieś uprzedzenie do młodych zawodników i za każdym nowym trenerem dzieje się to samo. Pawłowski od dziś każdy mecz na cenzurowanym i w końcu niech się obudzi do k***a nędzy, bo jego decyzje są skandaliczne. Dobrze teraz Kosowski gada, Śląsk nie ma lidera i staje się dziadami...

Panie Tadeuszu czas na zmiany całego sztabu szkoleniowego, nic nie gramy, Danielewicz na rozegraniu to jakieś kpiny z nas kibiców, gdzie młodzi, gdzie Machaj, ku.... jak tak dalej będzie na mecze będzie chodził Pan i Pan Żelem, brak sponsora, gdzie kontrakt z Pichem na co czekacie, cały klub prowadzony bez głowy, a my kibice mamy płacić za bilety.

Pawłowski pokazuje swój flagowy repertuar zmian, czytania gry i w ogóle. Danielewicz na 10 to żart i to ponury. Wejście Ostrowskiego... bez komentarza. Brak zmiany Zielińskiego na Dankowskiego i przywrócenie Pawelca na prawą... nie odbyło się więc bez komentarza. Obrona funkcjonująca bardzo dobrze z Pawelcem jako stoperem poszła się paść bo na siłę robimy gwiazdorski układ Celeban (słaby) - Kokoszka (słaby i nieprzewidywalny).
Nie chce mi się oceniać graczy na punkty bo w wielu wypadkach ich oceny to ocena pracy trenera. Granie bez rozgrywającego, nie wiem co napisać.
Pawłowski wróć (do Austrii) i zabierz barylskiego beccele i czajke ze sobą to młodzież ucieknie do niemiec

Dokładnie, Pawelec póki grał na prawej dawał rade z Guerrierem, szkoda, że za Dudu Dankowski nie wszedł , byłaby to zmiana 1 za 1 bez przestawiania pozycji.

Barylski, Becella, Czajka, swoją drogą już dawno zastanawiało mnie, dlaczego trenerzy się zmieniają a ta trójka tkwi w tym samym miejscu? Przecież nie są to jacyś mega fachowcy. Każdy z nich (no może wyłączając Barylskiego bo nie wiem dlaczego ten gość jakoś z całej trójki najbardziej wygląda mi, że coś robi) pasuje do Śląska jak pięść do nosa. A mimo wszystko są, trwają i nic nie zapowiada że przestaną trwać na ciepłych posadkach. Co do trenera. Na początku współpracy byłem mega anty nastawiony do jego zatrudniania, z czasem przekonywał mnie do siebie i w końcu to zrobił. Wprowadził jakąś myśl trenerską, wypracował jakiś styl gry Śląska i.................... I k***a stanął w miejscu!!!! Przestał się rozwijać, przestał rozwijać drużynę, doprowadził do tego że nasza gra czytana jest jak Harleqin. Wszycy trenerzy otwierając książkę pod tytułem Śląsk Wrocław wiedzą jak się zacznie, co będzie w środku i jak się zakończy. Gra drużyny jest przewidywalna i schematyczna, dodając do tego indolencję strzelecką i brak szczęścia suma sumarum jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Pozostaje zastanowić się czy jest to wina jakości składu personalnego, czy warsztatu trenerskiego. W jednym i w drugim przypadku winę należy zrzucić na barki Tadeusza. Jeśli warsztat sprawa jasna, jeśli skład personalny ktoś ten skład dobierał. Zrozumiałbym jeśli 30-40% pierwszej jedenastki stanowiłaby młodzież, wyniki by usprawiedliwiały, ale sory młodziezy w niej nie widzę zbytnio. Biliński? Zieliński?Hołota? chyba już za starzy a to najmłodsi piłkarze naszej 11tki. Chyba nadszedł czas zamknąć parasol ochronny i zacząć rozliczać pana Pawłowskiego z dokonań, błędów, porażek i jakości wykonywanej pracy. A jeśli przerasta Pana praca w Śląsku, nic więcej nie jest pan w stanie zrobić z drużyną, proponuję złożyć wypowiedzenie, albo ustąpić miejsca komuś kto jest w stanie pociągnąc ten wózek z sukcesami i zająć się czymś innym.

brzoza masz racje obiecują ze bedą wprowadzac mlodych kiedy jest szansa i schodzi dudu na jego miejsce zielinski to jest sabotaż wykonaniu sztabu szkoleniowego co czuje Dankowski w tej sytuacji dosłownie dobrze napisałeś potraktował go Pawłowski jak śmiecia. Bartkowiak ,schodzi Danielewicz wchodzi Ostrowski jaka ci chłopcy maja motywacje taką ze zamiast przychodzić do Ślaska odchodzą nawet na drugi koniec polski np jak OLSZEWSKI do najlepszego trenera w Polsce PROBIERZA zostaje juz zgłoszony do ekstraklasy rocznik 1999 i bedzie tak caly czas ze młodzi będą uciekać do innych klubów bo sztab szkoleniowy traktuje naszych młodych jak smietnisko .trener jest tylko marionetka w dodatku bez jaj dlatego niech Dankowski i Bartkowiak spieprzają z tąd
do innych klubow . JEST CAŁY CZAS UKŁAD MANAGERÓW ZE SZTABEM

Mieliśmy fatalną rundę wiosenną w tamtym sezonie,mamy i fatalny początek rundy jesiennej tego sezonu.Graz Śląska oraz wyniki odpychają ludzi ze stadionu.Nie potrafi pan ustawić optymalnego składu ani dokonywać trafnych zmian.Wystawianie Danielewicza jako rozgrywającego to sabotaż.Gra Śląska jest nijaka,wszystko rwane i szarpane,zwykła kopanina.Nie wydaje mi sie aby pan potrafił wykrzesać coś z chłopaków i odmienił grę tej drużyny.

przy zmianach potraktował p[an Dankowskiego jak śmiecia

Przy naszej słabej skutecznosc odsłanianie sie i gra wet za wet nie jest dobrym rozwiazaniem.

Wreszcie Teddy na poważnie, nie uśmiechnięty bo czasami po porażce/remisie mu się zdarzało. Oddaliśmy Moskalowi przysługę bo grał o stołek... Miejmy nadzieję, że Dudu wyzdrowieje i w czasie przerwy reprezentacyjnej potrenują grę obronną bo coś dużo bramek tracimy w tym sezonie, z drugiej strony to w dwóch meczach straciliśmy 2/3 wszystkich straconych bramek, może za bardzo się odkrywamy z tymi lepszymi zespołami?