Michał Probierz: Gratuluję Tadeuszowi Pawłowskiemu
Trudne są takie spotkania. Grając bardzo dobrze przegrywa się spotkanie 1:3. Zabrakło nam skuteczności. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Uczulaliśmy naszych zawodników na Celebana. Znany jest z takich bramek.
Jeśli chodzi o strukturę zespołu, to mecze po kadrach są trudne. Różnie to mogło wyglądać. Zmiany miały wprowadzić to, że zagramy jeszcze ofensywniej. My tego zespołu dopiero się uczymy. Te zmiany personalne w drużynie były takie, że nie wiadomo nawet jak zareagują po porażce. Za szybko wykreowano cudotwórców. A cudów nie ma w piłce. Trzeba tych z niższych lig wprowadzić dobrze. Szkoda, że Sekulski dzisiaj nie strzelił bramki. Za duże na siebie dzisiaj brał obciążenia. Góralski jeszcze rok temu grał w I lidze. Musimy ten zespół mądrze poskładać. Vassiljew miał gorszy mecz po kadrze. W perspektywie czasu nie mamy możliwości trenowania, bo znowu nasi zawodnicy pojadą na kadrę. Gratuluję Tadeuszowi Pawłowskiemu.
Czy Sekulski jest mocny psychicznie?
Nie no, jest silny. Trudno, żeby w piłce głaskać za wszystko. Trzeba czasami przygadać, a czasami pochwalić. Nie zrobimy z niego kozła ofiarnego.
Czy wcześniejsze przygotowanie piłkarskie pozwoliło Panu tak długo stać mimo tych kul?
Taka natura człowieka. Ja tam usiedzieć nie mogę. W autobusie będę miał czas na siedzenie i postawienie nogi do góry. Musimy wszyscy znaleźć kierunek, żeby Jagiellonia znowu wygrywała. Brak skuteczności trzeci mecz pod rząd pokazał, że nie jest najlepiej.
Jak Pan widzi możliwość tego o czym mówi, skoro będzie miał Pan rozszarpywaną drużynę?
W zeszłym roku jak wszyscy mówili, że spadniemy to się udało. Jest trudny okres. Za chwilę jeśli przegramy to będzie mowa o tym, żeby zwolnić Probierza. Zmiana struktury zespołu potrzebuje czasu.
Cernych – pomocnik czy napastnik?
My musimy improwizować na żywym organizmie. Walczyliśmy do końca. Nie mogę tego nikomu odmówić. W treningu będziemy oceniać co zrobić.
Cernych nieco zgasł w II połowie. Co się stało?
Nie wypadałoby czegoś takiego powiedzieć, że jest nieprzygotowany. Może trochę zmęczony po dwóch meczach kadry. Nie oceniałbym go negatywnie bo do samego końca grał jak najlepiej. Wierzę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie, ale to taki paradoks, że można grać dobrze i przegrać.