Chłodnym okiem: Zapracowali na czołówkę

21.09.2015 (20:50) | autor : Adam Osiński | skomentuj (0)

Trzeba odwrócić tabelę, by mistrz był na czele – to cała kwintesencja polskiej ligi, chyba jedynej, w której każdy może wygrać z każdym. Typowanie wyników naszej ekstraklasy przypomina grę w totka – to dość powszechne wrażenie wśród kibiców czy ekspertów. Różnice punktowe są minimalne i zespoły tasują się miejscami. A mimo to coś na kształt czołówki zaczyna się powoli wykluwać. Jeśli rzucimy okiem na podium i tuż za nie, to zobaczymy zespoły, które znalazły się tam wcale nie przez przypadek.



 

Piast Gliwice, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin – nazwy tych klubów nikogo na kolana nie rzucają. Co prawda ci ostatni to dwukrotni mistrzowie Polski, ale zarazem tegoroczny beniaminek. A jednak to właśnie te drużyny okupują czołowe miejsca – Piast jest liderem, Pogoń nie przegrała dotąd meczu, a Zagłębie dopiero co grało w pierwszej lidze, a teraz odbiera punkty Legii w Warszawie i spokojnie wygrywa ze świetnie poukładaną Cracovią. Czy to w ich wykonaniu chwilowy wystrzał formy? Przede wszystkim sezon trwa już dwa miesiące, za nami kawał grania, a wszystkie trzy drużyny prezentują się równo i jeśli notują gorszy wynik (w sumie zaledwie cztery porażki na dwadzieścia siedem spotkań) to można to uznać zaledwie za wpadkę, a nie żaden kryzys. Ale uznanie ich za mocnych kandydatów do grupy mistrzowskiej (by nie napisać pewniaków), wynika po prostu z tego, że kadrę tych zespołów budowano od dłuższego czasu w mądry sposób.

W Zagłębiu przejechano się na międzynarodowej kadrze, dlatego Miedziowym na zdrowie wyszły czystki, pobyt w pierwszej lidze i zatrudnienie kompetentnego trenera, który nie boi się stawiać na zdolną miejscową młodzież. Jest ona wspierana zaledwie przez kilku obcokrajowców, którzy jednak są wyraźnym wzmocnieniem, głównie linii defensywnej. To za kadencji Piotra Stokowca swoją szansę otrzymali Forenc (23 lata), Krzysztof Piątek (20), Jach (21), Żmijewski (18), Sobków (18). W końcu pierwsze skrzypce zaczął grać 24-letni Adrian Rakowski, który w lidze debiutował ponad cztery lata temu, a swoją premierową bramkę w ekstraklasie zdobył w ostatni weekend 20-letni Jarosław Kubicki. Jest w kim wybierać.

W przypadku Pogoni też można byłoby rozpocząć wymienianie. Ograniczmy się jednak do tego, że Czesław Michniewicz nie bał się podziękować za grę doświadczonemu Radosławowi Janukiewiczowi i postawił na kilka lat młodszego Dawida Kudłę. Na środek obrony odpowiednio wcześnie zakontraktowano Jakuba Czerwińskiego, nie bojąc się postawić na utalentowanego pierwszoligowca, a do pary sprowadzono mu doświadczonego Fojuta. Gdy odszedł Marcin Robak, w kadrze był już sprawdzony i zaledwie 22-letni Łukasz Zwoliński. Z drugiego końca Polski, z Głogowa, ściągnięto Karola Danielaka, którego Śląsk miał pod nosem. A niedawno wzmocniono jeszcze ofensywę, sprowadzając Władimira Dwaliszwilego. W ostatnim meczu Gruzina zmienił 17-latek Marcin Listkowski.

W Piaście postawiono trochę na inny model budowy zespołu, choć i tutaj mamy młodych Polaków – Murawskiego (21) i Osyrę (22) – którzy odgrywają w zespole lidera kluczową rolę, a ten pierwszy jest nawet kapitanem. W każdym razie transfery gliwiczan były przemyślane i w pełni wypaliły, a przecież zespół opuścił latem król strzelców poprzedniego sezonu Kamil Wilczek.

Na drugim biegunie mamy Śląsk. Wrocławianie niby tracą do wicelidera tylko trzy punkty, ale wrażenia pozostawiają po sobie diametralnie inne. WKS jest notorycznie osłabiany, a nowi gracze sprowadzani są z zagadkowego klucza, czasami można mieć wrażenie, że na chybił trafił. A nuż Grajciar czy Gecov osiągną wysoką formę, choć nikt nie pamięta, kiedy ją ostatnio mieli, a Bila zacznie strzelać jak w Rumunii.




>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
Nie skomentowano jeszcze tego newsa.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




Ekstraklasa

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Lech Poznań 32 66 65-29
2. Raków Częstochowa 32 65 48-21
3. Jagiellonia Białystok 32 59 54-40
4. Pogoń Szczecin 31 53 52-36
5. Legia Warszawa 31 50 55-40
6. Górnik Zabrze 32 46 42-36
7. Cracovia 32 45 53-51
8. GKS Katowice 32 45 44-43
9. Korona Kielce 32 43 35-43
10. Motor Lublin 31 43 44-54
11. Piast Gliwice 32 42 35-35
12. Radomiak Radom 32 40 44-47
13. Widzew Łódź 31 37 35-45
14. Lechia Gdańsk 32 36 39-53
15. Zagłębie Lubin 32 36 32-48
16. Stal Mielec 32 29 35-52
17. Śląsk Wrocław 32 28 36-51
18. Puszcza Niepołomice 32 27 36-60

III liga 2024/2025, grupa: III

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Śląsk II Wrocław 29 67 67-24
2. Miedź II Legnica 29 58 61-36
3. MKS Kluczbork 29 57 54-21
4. Carina Gubin 29 55 56-32
5. Warta Gorzów Wielkopolski 29 51 49-35
6. Karkonosze Jelenia Góra 29 47 37-35
7. Lechia Zielona Góra 29 46 46-30
8. LKS Goczałkowice Zdrój 29 46 42-30
9. Górnik II Zabrze 29 40 50-39
10. Ślęza Wrocław 29 40 46-43
11. Pniówek Pawłowice 29 40 39-54
12. Górnik Polkowice 29 38 36-39
13. KS Stilon Gorzów Wielkopolski 29 38 34-40
14. Podlesianka Katowice 29 34 45-49
15. Odra Bytom Odrzański 29 25 33-64
16. Unia Turza Śląska 29 21 26-60
17. Stal Brzeg 29 14 23-53
18. Polonia Słubice 29 6 15-75