Śląsk Wrocław PRO: Podsumowanie 6. tygodnia
pro.slaskwroclaw.pl | skomentuj (0)
Serdeczne gratulacje dla Dawida Płaczkiewicza (Mands Klub Kokosa) oraz Pawła Nowaka (The Hornets) za ich postawę w poprzednim tygodniu rozgrywek Śląsk Wrocław PRO. Na drużynowe wyróżnienie zasłużył z kolei Credit Agricole. Nasza redakcja wciąż czeka na przełamanie.
Ekstraklasa
Piotr Turski (Modeco FT) – mimo, że rywale z WTF raczej większych szans na zwycięstwo w meczu z Modeco nie mieli, to Piotr z pewnością się nie nudził i kilkoma interwencjami potwierdził swoją klasę.
Robert Małecki (Car-Zone Wrocław) – jesień rok temu należała do Małeckiego, który systematycznie trafiał do szóstki tygodnia. Teraz już tak dobrze nie jest, ale Robert wciąż trzyma wysoki poziom i nadal ma spory wpływ na grę swojej drużyny, zwłaszcza na postawę formacji defensywnej.
Maciej Sepetowski (Car-Zone Wrocław) – pod nieobecność Siódmiaka, to Maciek stał się niekwestionowanym liderem zespołu. To Sepetowski dowodzi grą drużyny. Nie inaczej było w poniedziałkowym starciu z Sokołem.
Paweł Menke (Modeco FT) – zdecydowanie najlepszy występ tej jesieni filigranowego defensora Modeco. Menke harował na całym boisku, ale co najważniejsze imponował wykończeniem pod bramką rywali.
Grzegorz Paukszt (Alpine Stars) – defensor Alpine zagrał wyborne spotkanie. Podwoił swój dorobek asyst w tym sezonie. W meczu ze swoim byłym zespołem zaliczył pięć kluczowych podań. Aktualnie z 10 asystami przewodzi klasyfikacji najlepiej podających zawodników Ekstraklasy.
Mateusz Czajka (Modeco FT) – Mateusz często swoimi strzałami rozstrzygał losy meczu. W starciu z WTF można było odnieść wrażenie, że Czajka koncentrował się przede wszystkim na tym by dobrym podaniem obsłużyć kolegów z zespołu. Wiele razy rezygnował ze strzałów mimo dobrej pozycji i wolał odegrać piłkę. Dzięki temu wykreował wiele sytuacji bramowych dla swojej drużyny.
I liga
Paweł Nowak (The Hornets) – bramkarz tygodnia.
Dawid Płaczkiewicz (Mands Klub Kokosa) – zawodnik tygodnia.
Mateusz Sobczyk (Credit Suisse) – w przedmeczowych spekulacjach na bohatera tego meczu typowana Sobczyka, ale …. Adriana czyli zawodnika EPI. Ten jednak na meczu wcale się nie pojawił, a pierwsze skrzypce zagrał Mateusz Sobczyk występujący w drużynie Credit Suisse. Mateusz dwukrotnie przed przerwą wpisał się na listę strzelców i Jego bramki pozwoliły na zbudowanie bezpiecznej przewagi.
Wojciech Szwed (Credit Suisse) – długo przyszło czekać zawodnikom Credit Suisse na zdobycie pierwszych jesiennych punktów, ale w końcu się udało. Spora w tym zasługa Wojtka, który wypracował trzy z pięciu bramek dla Credit.
Łukasz Czajka (Śląsk Wrocław) – drużyna z Oporowskiej nie zwalnia tempa. Mimo nerwowej końcówki, znów Śląsk zgarnia komplet punktów. Kapitalne zawody tego dnia rozegrał Czajka, który swoją grą poprowadził drużynę do zwycięstwa. Łukasz strzelił jedną bramkę i asystował przy dwóch trafieniach Dawida Gołąbka.
Mateusz Libecki (Lions Team) – po walkowerze sprzed dwóch tygodni, teraz Lwy czekał ciężki pojedynek z INSS. Gdy okazało się, że ledwo udało się uzbierać szóstkę chętnych do gry i brakuje nominalnego bramkarza można było mieć wątpliwości czy drużynę stać będzie na nawiązanie wyrównanej walki. A jednak udało się zgarnąć komplet oczek. Spora w tym zasługa właśnie Mateusza, który rozegrał jedno ze woich najlepszych spotkań na boiskach przy Lotniczej.
II liga
Zbigniew Guźniczak (Elektronika Zielonynurt.pl) – bramkarz Elektroniki jesienią trzyma formę. Jest mocnym punktem zespołu i z pewnością dobre wyniki i wysoką pozycję można łączyć właśnie z Jego postawą. W minionym tygodniu znów wiele razy ratował swój zespół.
Tomasz Markowski (OIRP Wrocław) – nudyyyyyy … zwycięstwo OIRP oznaczać może tylko jedno … bohaterem drużyny jest ktoś z duetu Jaskowski/Markowski. A, że teraz brakowało tego pierwszego, to OIRP sukces zawdzięcza w dużej mierze drugiemu. Tomek miał udział przy pięciu z ośmiu bramek.
Arkadiusz Majewski (Gromowładni) – pod nieobecność Glińskiego, Majewski nie próżnuje. Znów robił, co mógł by Jego drużyna zgarnęła trzy punkty i znów przyniosło to wymierny efekt. Arek miał udział przy wszystkich trzech bramkach, które Gromowładni zaaplikowali Drwalom.
Karol Luźny (KP Ogrodomania) – drużyna Ogrodomani Jesienią ma nowego lidera drużyny. Mowa właśnie o Karolu, który kolejny raz potwierdził, że jest tym, który może pomóc wrócić drużynie do Pierwszej Ligi. W starciu z Magikami cztery razy wpisywał się na listę strzelców.
Paweł Zawadzki (Kanonierzy Wrocław) – w minionym tygodniu miejsce w szóstce za postawę między słupkami, teraz wrócił do grania w polu i kolejna nominacja! Kanonierzy nie zwalniają tempa, a Paweł pierwszy raz jesienią, pokazał pełnie swoich możliwości.
Adrian Skrzypiński (Silesia) – swego czasu, gdy Adrian grał jeszcze w barwach Credit Agricole, to nominacje do szóstki były dla niego chlebem powszednim. Ostatnio już nie odgrywa takiej roli, a w pojedynku z Elektroniką pokazał, że nie zapomniał, jak się zdobywa bramki.
III liga
Paweł Rewig (Trapezy) – mimo wysokiego zwycięstwa nie można powiedzieć, że Trapezy w meczu z Ferajną zachwyciły. Rywale mieli masę sytuacji, ale szwankowało u Nich wykończenie i nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Rewiga.
Bartosz Skrzypek (USP Zdrowie) – rzadko do szóstki tygodnia zapraszamy zawodnika przegranej drużyny, ale tym razem musimy zrobić wyjątek. USP jesienią ma ogromne problemy po tym, jak drużynę opuściło wielu kluczowych zawodników. Skrzypek jest jednym z tych, który w USP pozostał i robi, co może by uratować drużynę przed spadkiem. Z WPO wygrać się nie udało, mecz zakończył się porażką 6:7, ale to Bartek miał udział przy wszystkich sześciu bramkach USP.
Krzysztof Rakowiecki (Credit Agricole) – w meczu z Hajlabajla drużyna Credit przez wiele czasu musiała gonić wynik, ale ostatecznie zgarnęła trzy punkty. To właśnie bramki Rakowieckiego pozwoliły zespołowi wrócić do gry i dały nadzieję, że jeszcze nie jest wszystko stracone.
Tomasz Tarnowski (Credit Agricole) – jesień w Trzeciej Lidze, jak do tej pory bez dwóch zdań należy do Tarnowskiego. Podsumowując pierwszą część rozgrywek i szykując kandydatów do MVP wskazać należałoby Tarnowskiego i między innymi właśnie dwóch zawodników ostatnich rywali Credit Agricole czyli Hajlabajli. Mowa oczywiście o Sokole i Pałysie. W bezpośrednim starciu Tomek jednak pokazał Im, kto w tym sezonie rządzi na boiskach przy Lotniczej.
Radosław Klocek (Trapezy) – tak, jak pisaliśmy przy nominacji dla Rewiga, to nie był najlepszy występ Trapezów. Najważniejsze są jednak trzy punkty, a tych nie byłoby bez trzech goli Klocka.
Sebastian Słomiński Sebastian Słomiński (WPO Alba) – drużyna Alby wreszcie wygrywa, a Sebastian udowodnił, że nie tylko Liniewicz jest wstanie pociągnąć drużynę do zwycięstwa. Były zawodnik Big Stars miał udział przy pięciu z siedmiu bramek dla WPO.
IV liga
Paweł Kazimierczyk (Burza 2.0) – drużyna Burzy była o krok od zwycięstwa w ważnym pojedynku z MALL.pl. Ostatecznie udało się zgarnąć tylko jeden punkt. Jednak, gdyby nie dobrze interweniujący Kazimierczyk, to zapewne zupełnie Burza musiałaby obejść się smakiem bo Paweł kilka razy uratował kolegów.
Michał Woźnica (Feniks Wrocław) – całkiem efektownie Woźnica rozpoczyna swoją przygodę z Ligą PRO. Drugi mecz, drugi raz MVP i drugi raz szóstka tygodnia. Teraz w dodatku pokazał się na tle mocnego rywala, co potwierdza, że w przyszłości może stać się kluczowym zawodnikiem Feniksa.
Marcin Ziemlański (Wolni Strzelcy) – gdy okazało się, że w starciu z QAD zabraknie Michała Duziaka można było mieć wątpliwości, że Wolni poradzą sobie z rywalem. Zwłaszcza, że tydzień wcześniej przegrali z Sygnity. Ale jednak udało Im się zgarnąć trzy punkty, a bohaterem drużyny był Ziemlański, który miał swój udział przy trzech z pięciu bramek.
Gracjan Młynarski (MALL.pl) – kolejny już raz Młynarski ratuje kolegów z MALL.pl. Tym razem drużyna przegrywała już 2:0, a właśnie dzięki dwóm Jego bramkom w ostatnich 10 minutach udało się wywalczyć jeden punkt.
Kamil Biegański (NEVADA Team) – mimo, że NEVADA systematycznie gromadzi kolejne punkty, to wciąż sporo można mieć zastrzeżeń do gry tego zespołu. Ale mimo wszystko najważniejsze są zwycięstwa, zwłaszcza te w meczu z bezpośrednim rywalem w walce o awans. Bohaterem pojedynku z Torpedą był Biegański i to Jego zapraszamy do szóstki tygodnia.
Marcin Pietrzyk (Sygnity) – od jakiegoś czasu systematycznie chwalimy drużynę Sygnity i podkreślamy, jak duży postęp udało Im się wykonać. Potwierdził, to mecz z VVW. To spotkanie pokazało też, że Sygnity, to nie tylko Fidler czy Glanas. Tym razem na pochwały zasłużył bowiem Pietrzyk