Śląsk Wrocław PRO: Podsumowanie 7. tygodnia
pro.slaskwroclaw.pl | skomentuj (0)
Mirosław Motyka został drugim, po Danielu Szczytowiczu zawodnikiem, któremu udało się zdobyć 200 bramek. Gratulujemy! Najlepszą drużyną minionego tygodnia została Nokia. Z kolei najważniejsze wyróżnienia indywidualne wędrują do zawodników Śląska Wrocław: Marka Świdra (bramkarz) oraz Macieja Bielskiego (zawodnik tygodnia).
Ektraklasa
Piotr Turski (Modeco FT) – kolejny dobry występ bramkarza Modeco. Znów kilka razy uratował swoich kolegów. To właśnie Jego interwencja była momentem zwrotnym pojedynku z Sokołem, gdy wygrał rywalizację sam na sam z Piotrem Użałowiczem przy stanie 1:3 dla rywali.
Mateusz Młynarczyk (The Celestes) – to było chyba jedno z najlepszych spotkań Młynarczyka w Lidze PRO. Chociaż wątpliwości byśmy nie mieli, gdyby w ostatniej sytuacji wykorzystał piłkę meczową. A tak mimo kapitalnego występu jesteśmy przekonani, że nawet sam Mateusz odczuwa mały niedosyt.
Kamil Pyzłowski (Alpine Stars) – po meczu doszły do nas słuchy, że Kamil narzekał iż nie grało mu się dobrze bo był zmęczony, gdyż na ligę przyjechał prosto z treningu …. Powiemy tak – z pewnością tego na boisku widać nie było. W starciu z Szajką, zwłaszcza po przerwie Pyzłowski pokazał, że jak wrzucić wyższy bieg, to w lidze nikt Go nie zatrzyma.
Mateusz Matlęga (Nankatsu FC) – długimi momentami w tym meczu Nankatsu zwyczajnie nie szło i można było odnieść wrażenie, że Mateusz był nieco zrezygnowany. Jednak zupełnie nie przeszkodziło mu to w tym by uratować punkty dla swojej drużyny. Mateusz strzelił dwie bramki (w tym jedną stadiony świata) i zaliczył dodatkowo jedną asystę, a co za tym idzie miał udział przy trzech z czterech bramek.
Łukasz Beksiński (The Celestes) – bez dwóch dań Beksiński jesienią jest najlepszym zawodnikiem Błękitnych. Wykonuje kolosalną pracę zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Dokładnie tak samo było w poniedziałkowym starciu z Car-Zone. Powoli Łukasz staje się więc ikoną The Celestes i najważniejszą postacią tego zespołu obok Kuby Strojca, który w drużynie gra od samego początku.
Grzegorz Wan (Modeco FT) – w swoim premierowym sezonie w Lidze PRO Grzegorz był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w lidze. W kolejnych dwóch sezonach nadal był mocnym punktem, ale już nie grał, tak dobrze, jak Wiosna 2014 roku. Teraz w ostatnich spotkaniach formą nawiązuje do tamtych rozgrywek. Znów robi kolosalną różnicę. Jednak, tak naprawdę w poniedziałek dopiero przekonamy się czy znów może stać się najlepszym zawodnikiem w lidze, gdy naprzeciwko Modeco zobaczymy Alpine Stars.
I liga
Marek Świder (Śląsk Wrocław) – bramkarz tygodnia.
Maciej Bielski (Śląsk Wrocław) – zawodnik tygodnia.
Piotr Wędzonka (NOKIA) – drużyna NOKI w lidze jest od 2009 roku, gdy zaczynała przygodę z rozgrywkami, to zgarnęła mistrzowski tytuł i przez kilka sezonów należała do absolutnej czołówki. Teraz NOKIA walczy o utrzymanie, a to pokazuje, jak zmienił się poziom ligi. Nie zmieniło się natomiast jedno, nadal to Piotrek jest mózgiem i liderem tego zespołu. To też On po stracie bramki na 1:4 mobilizował kolegów, a potem poprowadził Ich do zwycięstwa.
Szymon Peciak (EPI Park Domaszczyn) – mecz z NDB to był prawdziwy horror, świetni się to oglądało, obie drużyny walczyły o pełną pulę, ławki i trybuny (sporo osób za NDB, jak zwykle) żyły meczem. Jednym z bohaterów pojedynku był bez wątpienia Peciak, który zaliczył asysty przy trzech z czterech goli dla EPI.
Mateusz Libecki (Lions Team) – po raz drugi z rzędu Lwy zgarniają trzy punkty dzięki świetnej grze Libeckiego. BA! Teraz można odnieść wrażenie, że Mateusz zagrał jeszcze lepiej niż w poprzednim spotkaniu. Tym razem bowiem skompletował hattrika i dołożył do tego jedną asystę.
Marcin Płoskoński (NOKIA) – w pomeczowym wywiadzie Marcin podkreślał, że to fantastyczna sprawa w wieku 39 lat cieszyć się z gry w piłkę i zdobywać takie bramki … Takie czyli ważne i ładne! W ostatniej akcji meczu Marcin przelobował bramkarza rywali i zapewnił NOKI trzy punkty, a jakby tego było mało, to wcześniej Jego gol dał wyrównanie! Panie Marcinie w metrykę nie zaglądamy bo z taką formą, to jeszcze wiele bramek dla NOKI zdobędziesz!
II liga
Michał Wieczorek (Bosch) – można powiedzieć, że Michał popełnił błąd przy pierwszej straconej bramce więc skąd nominacja? Ale trzeba jednak popatrzeć na pozostałe interwencje, gdy wielokrotnie ratował kolegów z drużyny i wydatnie przyczynił się do zdobycia trzech punktów.
Krzysztof Siekierzycki (Bosch) – jeśli komuś wydawało się, że w Bosch na Madeju „świat się kończy”, to w starciu z Ogrodomanią mógł się przekonać, że tak wcale nie jest. Sprawy w swoje ręce wziął między innymi Siekierzycki. Krzysiek dwukrotnie pokonywał bramkarza rywali, a do tego dołożył dwie asysty.
Paweł Albert (Silesia) – zawodnik, który na dużym boisku występuje w Energetyku Siechnice, dopiero jesienią dołączył do drużyny Silesii … tak naprawdę, to w Lidze PRO dopiero raczkuje, ale nie przeszkodziło mu to swojemu zespołowi załatwić trzech punktów w pojedynku z Gromowładnymi.
Paweł Abram (DeLaval) – po słabszych ostatnich meczach, teraz DeLaval wreszcie zagrał na miarę swoich możliwości. W starciu z Magikami urządzili sobie festiwal strzelecki, a brylował w tym Abram, który aż cztery razy wpisywał się na listę strzelców. Do tego Paweł zaliczył dwie asysty przy trafieniach kolegów.
Marcin Borys (Hemmersbach) – zawodnicy Hemmersbach zadanie mieli ułatwione bo rywal do meczu z Nimi przystąpił mocno osłabiony. Udało się to skrupulatnie wykorzystać, a w rolę kata wcielił się właśnie Borys, który „zrobił” pięć bramek. Marcin zaliczył bowiem trzy asysty i dołożył do tego dwie bramki.
Miłosz Materniak (OIRP Wrocław) – pierwszy raz w tym sezonie MVP w meczu OIRP nie był ktoś z duetu Jaskowski – Markowski. Najlepszym w starciu z Sharksami został wybrany Materniak i właśnie On znalazł miejsce w naszej szóstce tygodnia.
III liga
Marek Szczepanik (Credit Agricole) – Jego dwa wygrane pojedynki sam na sam na początku meczu z pewnością miały ogromy wpływ na to, jak ułożył się ten pojedynek. Później też nie popełniał błędów, dobrze się ustawiał i w efekcie rywale często w Niego trafiali. Dodatkowo sprzyjało mu też szczęście bo raz uratował Go słupek, a raz poprzeczka.
Marek Bałaj (Credit Agricole) – patrząc na przebieg tego pojedynku, śmiało można powiedzieć, że Credit Agricole rywali przerastali o kilka klas w doświadczeniu … Wygrali mecz właściwie minimalnym nakładem sił, rzec można bez zbędnego marnowania energii … Profesorzy. To określenie idealnie pasuje też do postawy Ich kapitana, który trzykrotnie wykładał piłkę kolegom, a raz sam wpisał się na listę strzelców.
Łukasz Konera (Trapezy) – być może, to Fonał zasłużył na miano zawodnika meczu, ale my nie mamy wątpliwości, bez Konery zwycięstwa z AECOM by nie było. Znów raz za razem przemierzał boisko spod jednej bramki do drugiej. Cztery razy po Jego podaniach padały bramki dla Trapezów.
Jakub Orzechowski (EY Global Services) – drużyna EY jest chyba najbardziej nieobliczalną ekipą w lidze. W dużej mierze to wynika z zawirowań kadrowych. Często Ci kluczowi zawodnicy mają problem z frekwencją … i dużo zależy od Ich obecności. Jednym z Nich jest oczywiście Orzechowski. Kuba swój wpływ na drużynę zaprezentował w starciu z WPO, gdy zdobył pięć bramek. W protokole zresztą zapisał się w sumie sześć razy bo dołożył do tego jedną asystę.
Jarosław Kucharek (Twierdza Wrocław) – z dziecinną łatwością zawodnicy Twierdzy punktowali rywali z Free Style Football. Znakomicie tego dnia prezentował się ustawiony na szpicy Kucharek. Jarek tego dnia imponował skutecznością i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny.
Bartosz Skrzypek (USP Zdrowie) – zawodnik USP nie zwalnia tempa, jesienią jest w fantastycznej dyspozycji. W mecz w których gra drużyna właściwie nie zdobywa bramek bez Jego udziału. Podobnie było i tym razem, gdy Skrzypek uzbierał pięć punkcików w klasyfikacji kanadyjskiej.
IV liga
Marcin Wielkopolski (money4you) – rozmiary zwycięstwa money4you z XL Catlin mogłyby wskazywać, że to nie był trudny pojedynek dla tego zespołu, a jednak … niżej notowani rywale mieli swoje szanse. Marcin jednak zaprezentował dobrą formę i nie popełniał błędów dokładając swoją cegiełkę do tego zwycięstwa.
Marek Żytowiecki (Feniks Wrocław) – zgodnie z planem Feniks zgarnął trzy punkty w meczu ze SLASKnetem. Efektowne zwycięstwo z pewnością jest ważne, zwłaszcza, że przed drużyną prestiżowe starcie z Burza 2.0. Dobrą formę z poprzednich jesiennych meczów potwierdził Żytowiecki, który skompletował pierwszego ligowego hattrika.
Mariusz Marciniak (Kruk) – kolejny raz Jesienią, gdy nikt się nie spodziewał Kruk zaskoczył i zdobył punkty. Najpierw udało Im się pokonać Torpedę, ale teraz zremisowali z NEVADA. Drugi raz też kluczowym zawodnikiem okazał się być Marciniak, który miał udział przy czterech z sześciu bramek.
Marcin Ziemlański (Wolni Strzelcy) – w ostatnich spotkaniach jesieni Marcin imponuje formą. Starcie z Torpedą to był popis w Jego wykonaniu. Można powiedzieć, że w pojedynkę załatwił drużynie trzy punkty.
Gracjan Młynarski (MALL.pl) - jeśli chodzi o Młynarskiego, to ten zgodnie z oczekiwaniami jest jednym z najlepszych zawodników Czwartej Ligi tej jesieni … Pewnie zmierza po tytuł MVP i w każdym kolejnym spotkaniu potwierdza, że to będzie Jego sezon, zostawiając konkurentów daleko w tyle. Tym razem Gracjan dołożył pięć punktów do klasyfikacji kanadyjskiej.
Maciej Wach (money4you) – być może statystyki Maćka z meczu przeciwko XL nie robią wrażenia, ale kto miał okazję oglądać ten mecz, ten wie, że tego dnia był najlepszym zawodnikiem na boisku. Imponował zaangażowaniem i łatwością z jaką radził sobie z obrońcami przeciwników.