Stiglec: Mogę zagrać na każdej pozycji

Minął pierwszy tydzień twoich treningów z drużyną. Jak podsumujesz ten czas?
Dino Stiglec: Bardzo dobrze. Koledzy z drużyny miło mnie przyjęli. Od początku mojego pobytu we Wrocławiu trenuję z całą drużyną. Miałem trochę więcej wolnego, ale czuję, że jestem w dobrej formie. Ten mój pierwszy mecz był w porządku. Wiadomo, że to dopiero początek naszych przygotowań i mamy aż trzy tygodnie do startu sezonu.

Nie przeszkadza ci bariera językowa?
Staram się rozmawiać z każdym. Zacząłem się uczyć polskiego, rozumiem już sporo słów, więc myślę, że z komunikacją nie będzie problemu.

Co z młodymi zawodnikami? Który z nich najbardziej ci się spodobał?
Mamy wielu utalentowanych młodzieżowców. Maciek (Pałaszewski - przyp. red.) jest bardzo dobry. Ale nie wiem, kto będzie grał. Wszyscy mają dużo czasu, żeby się pokazać z dobrej strony.

Muszę ci zadać to pytanie. Widzisz siebie bardziej w roli lewego czy środkowego obrońcy?
Mogę zagrać na każdej pozycji na boisku. Moja nominalna to lewy obrońca, ale w poprzednim sezonie grałem na czterech różnych pozycjach. Na przykład w środku pomocy. Myślę, że to bardzo pomogło mi się rozwinąć. Jestem przekonany, że ze względu na swój wzrost mogę sobie poradzić także jako środkowy obrońca.