Lavicka: Mieliśmy jakość i dobrą organizację gry

Co trzeba zrobić w przerwie, by tak odmienić mecz?

Widzieliśmy dwie różne połowy. Pierwsza nam nie szła, dobre interwencje Matusa, dwa wybicia z linii bramkowej. Brakowało nam jakości, aktywności i organizacji gry. W drugiej połowie sytuacja się zmieniła, ważnym momentem był pierwszy gol, ale nasza aktywność była na lepszym poziomie i w końcu była efektywność. Gol Kuby dał nam spokój, a trzecia to już był atak całej drużyny, otwarta gra, szybka kontra i trzeci gol.

Jestem zadowolony. Śląsk długo tu nie wygrał i jest to dla nas pokazanie tego, że ciężko pracujemy wszyscy razem dla dobrego wyniku. Szanujemy przeciwnika, który dominował w II połowie, ale dziś to my mamy 3 punkty.

Czy wpływ na grę w I połowie miał skład Piasta? Trener Fornalik trochę zaskoczył.

Piast przegrał na Lechu i trener Waldemar wprowadził zmiany. Tak jak mówiłem - szacunek dla Piasta, mają bardzo dobrych piłkarzy, byliśmy gorzej zorganizowani i zrobili dużo sytuacji. Tamte okazje Piasta pokazują i jakość Matusa, i rezty drużyny. Jeden walczy za drugiego. Mieliśmy też szczęście.

Czy brak Mączyńskiego i Chrapka w meczu z Legią to będzie ból głowy?

Jeszcze o tym nie myślę. To minusy tego meczu, wzięły się z tego, że wszyscy walczyli. Tak jak Kamil Dankowski czekał na swój moment, tak teraz Mączyński i Chrapek mają kartki, a my mamy przygotowanych zawodników na ich miejsce. Pracujemy jako cały team i oni dostaną szansę.

Coraz mniej cierpliwości ma trener do Exposito. Dziś zmieniony w 51. minucie.

Nie funkcjonowało to w I połowie. Od napastnika oczekujemy więcej niż utrzymać piłkę, miał okazje, ale ich nie wykorzystał. Zmiana nam pomogła - wszedł Cholewiak, zaczęliśmy więcej biegać i być bardziej niebezpieczni.

Czyli Cholewiak lepszy od Erika?

Na oceny przyjdzie czas w trakcie analizy meczu. Teraz cieszmy się, że zmiany coś dały. To nie tak, że Erik zrobił coś nie tak. Jest częścią tej drużyny.

Piąta wygrana z rzędu Śląska. Jak długą pan miał taką serię?

Ze Spartą Praga mieliśmy podobną serię, ale nie pamiętam jak długą. Dłuższą niż ta. Ale to była Sparta Praga.