Runda prawdy przed Śląskiem! Jaki jest cel Wojskowych na drugą połowę sezonu?

Pierwsza część sezonu
Przed rozpoczęciem rozgrywek mało było osób, które realnie wierzyły, że Śląsk będzie w stanie włączyć się do walki o mistrzostwo kraju, a aktualnie wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie. Wrocławianie po 20 spotkaniach mają na swoim koncie 34 oczka i tracą tylko cztery punkty do liderującej Legii. Gdyby nie słaby finisz w 2019 roku, to mogliby spędzić przerwę zimową na pierwszej pozycji.

Śląsk zanotował aż dziewięć zwycięstw w pierwszej części sezonu. Do tego doszło również siedem remisów i tylko cztery porażki. Uwaga, Wojskowi są zespołem, który przegrał najmniej spotkań w Ekstraklasie! Jeśli chodzi o dorobek bramkowy, to wrocławianie po 20 meczach uzbierali 27 goli strzelonych i 21 straconych.

W gronie najważniejszych wydarzeń rundy jesiennej trzeba odnotować między innymi zwycięstwo w Poznaniu 3:1, a także remis przy Łazienkowskiej 0:0 i w Gdańsku 1:1. Oprócz tego musimy wspomnieć o serii dziewięciu spotkań bez porażki, od której wrocławianie zaczęli sezon 2019/2020 na polskich boiskach.

Imponującą formą Śląsk błyszczał również od 27 października do 30 listopada, kiedy to rozegrali pięć meczów na boiskach Ekstraklasy i wszystkie z nich zakończyły się zwycięstwami Wojskowych! W pokonanym gronie pozostawili: Piast Gliwice, Wisłę Kraków, ŁKS Łódź, Wisłę Płock i Arkę Gdynia.

Bolesny Puchar Polski
Pierwsza część sezonu dla Śląska i jego kibiców na boiskach Ekstraklasy była udana. Można powiedzieć, że piłkarze zagrali powyżej oczekiwań, jednak apetyty rosną w miarę jedzenia. Przed rundą wiosenną z pewnością zwiększy się presja, ale nie będzie ona dotyczyła rozgrywek Pucharu Polski.

Mimo dobrej formy w rundzie jesiennej, Śląsk pożegnał się z tymi rozgrywkami z niżej notowanym rywalem. Wojskowi ulegli znanej, aczkolwiek dopiero powstającej z kolan marce – Widzewowi Łódź. Spotkanie przy Piłsudskiego zakończyło się wygraną zespołu z II ligi 2:0. Trzeba przyznać, że akurat w tym czasie wrocławianie znacząco obniżyli formę, co wpłynęło na spadek w tabeli, a także odpadnięcie z Pucharu Polski. Od 24 sierpnia do 21 października – Śląsk nie wygrał żadnego meczu o punkty. Pięć remisów i trzy porażki.

Co dalej?
Pierwsza połowa sezonu w wykonaniu Śląska w ogólnym rozrachunku była udana, jednak wiele osób zadaje sobie pytanie „co dalej?”. No właśnie, o co realnie będzie grał Śląsk? Wydaje się, że w tym przypadku będziemy świadkami podobnej sytuacji, jak w zeszłym sezonie. Piłkarze Piasta Gliwice również powtarzali, że w sezonie zasadniczym grają o górną ósemkę, a dalej się zobaczy. Tutaj może być podobnie, ponieważ taki cel, jaki na drugą połowę rozgrywek zakładają sobie zawodnicy Wojskowych, to najpierw miejsce w górnej części tabeli, a później stopniowo do góry.

Śląsk ma już za sobą dwa rozegrane spotkania z aktualnym liderem – Legią (remis przy Łazienkowskiej i porażka na swoim obiekcie). Oprócz tego dwa razy zagrał już z Lechem Poznań, Cracovią i Piastem Gliwice, czyli aktualną czołówką. W rundzie wiosennej z lepszych drużyn pozostaje mecz z Pogonią Szczecin i Lechią Gdańsk. Nie ma co ukrywać, terminarz wygląda korzystnie, jednak już na starcie trudny sprawdzian, o którym w kolejnym akapicie.

Mecz przyjaźni na początek!
Poza derbami Trójmiasta, a także derbami Dolnego Śląska, nie ma dla kibiców Lechii i Śląska ważniejszego starcia niż bezpośrednia rywalizacja tych drużyn. Przyjaźń, którą łączy sympatyków tych drużyn trwa już wiele lat!



Kibice obu drużyn z pewnością nie mogą się już doczekać początku rundy wiosennej, ponieważ w pierwszym spotkaniu – Śląsk Wrocław na swoim obiekcie podejmie Lechię Gdańsk. O przyjazne relacje kibiców na trybunach nie trzeba się obawiać, jednak piłkarze obu klubów mają do wykonania zadanie, w którym nie będzie miejsca na sentymenty.

Pierwsze spotkanie obu drużyn zakończyło się remisem 1:1 na Stadionie Energa w Gdańsku. Śląsk wyszedł w tym meczu na prowadzenie po trafieniu Przemysława Płachety, jednak po zmianie stron wyrównał Sławomir Peszko.



Ciekawie prezentują się również liczby fauli, a także żółtych kartek. Śląsk przewinił aż 14 razy w pierwszej rywalizacji przy 12 faulach Lechii, natomiast to gospodarze otrzymali aż cztery upomnienia od sędziego, a goście tylko jedno.

Mecz przyjaźni = wyższe kursy u bukmacherów na over kartek! Hmm, może warto będzie znowu spróbować? Piłkarze na boisku podczas tych rywalizacji wyraźnie nie odpuszczają.

Kursy bukmacherskie i co warto obstawiać?
Kursów bukmacherskich na żółte i czerwone kartki możecie spodziewać się bliżej terminu rozpoczęcia rywalizacji. Aktualnie, można znaleźć przeliczniki dotyczące zwycięzcy tej rywalizacji. Faworytem bukmacherów jest tutaj Śląsk Wrocław, za którego zwycięstwo można złapać kurs na poziomie 2.45, remis – 3.32, a triumf gości – 3.00.

Na swoim stadionie Śląsk przegrał zaledwie jeden mecz w rundzie jesiennej. Mowa o porażce z Legią. Moim zdaniem, w rywalizacji z Lechią Gdańsk warto iść w stronę gospodarzy. W związku z wysokim kursem (2.45) na wygraną Śląska, proponujemy obstawić, że wrocławianie nie przegrają tej rywalizacji.

Nasz typ: 1X
Kurs: 1.41

Ten typ będziecie mogli umieścić w specjalnej taśmie na weekend, lub dobrać inne pozycje z Ekstraklasy. Po więcej zapraszamy na Zagranie.com. Dlaczego? O tym poniżej!

Wpadaj na Zagranie.com – najwięcej typów bukmacherskich w sieci!
Inauguracja rundy wiosennej na Stadionie Wrocław odbędzie się 7 lutego o godzinie 18:30! Pełną zapowiedź tego meczu, statystyki bukmacherskie, typy i gotowy kupon znajdziecie na Zagranie.com. Jest to portal, który dostarcza kibicom analiz dotyczących najważniejszych wydarzeń sportowych z naciskiem na piłkę nożną.

Ekstraklasa, Premier League, La Liga, Bundesliga, Serie A, skoki narciarskie, darts, e-sport, NBA, tenis – na Zagranie.com każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wierzysz? Sprawdź sam!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa na UAM w Poznaniu.