Bergier: Jestem pozytywnie nastawiony

12.02.2020 (06:46) | autor : Marcin Polański | skomentuj (0)

Gdy w końcówce meczu z Lechią Gdańsk trener Vitezslav Lavicka decydował się na trzecią zmianę – wielu kibiców mogło być zdziwionych. Aktywnego w ofensywie Lubambo Musondę zastąpił młodzieżowiec Sebastian Bergier, dla którego był to debiut w tym sezonie na boiskach ekstraklasy.



 

Nie był to jednak dla niego debiut na tym poziomie rozgrywkowym. Po raz pierwszy szansę dał mu Jan Urban w sezonie 2017/18, a później składzie pojawił się także, gdy zastąpił go Tadeusz Pawłowski. Po tym okresie wychowanek WKS-u został wypożyczony, jednak ani w Stali Mielec, ani w Wigrach Suwałki nie stał się kluczową postacią.

Po powrocie jesienią 2019 roku mając status młodzieżowca trenował z pierwszym zespołem Śląska, ale grywał głównie w III-ligowych rezerwach, w których meczach zdobył 7 goli. - Te pół roku było dla mnie pewnego rodzaju okresem przejściowym, żeby zaadaptować się do stylu gry trenera Lavicki. Cieszę się, że otrzymałem szansę gry w meczu z Lechią i wierzę, że będę otrzymywać kolejne. Muszę nadal ciężko pracować na treningach i pokazywać się w meczach drugiego zespołu – mówi Bergier.

W oficjalnych statystykach Ekstraklasy młody zawodnik zapisał się tylko jednie wygranym pojedynkiem. - Oczywiście cieszę się, że wszedłem na boisko. Natomiast był to moment, w którym goniliśmy wynik. Trudno było coś więcej pokazać, bo było sporo górnych piłek i chyba rzeczywiście tylko raz trafiła do mnie. Najważniejsze jednak, że udało się udało nam się odrobić straty - doprowadziliśmy do wyrównania i zdobyliśmy punkt – wspomina.

W okresie przygotowawczym Bergier skorzystał nieco z kontuzji Erika Exposito i w grach kontrolnych zaliczył niemal 200 minut. Jednak nie udało mu się ani zdobyć gola, ani asystować. - Na pewno mogło być lepiej, natomiast cieszę się z każdej minuty, którą dostałem. W meczu z Miedzią Legnica myślę, że dobrze się pokazywałem na pozycję i niewiele zabrakło, żebym skończył to spotkanie z bramką. Potem z Teplicami też miałem jedną sytuację, gdy mogłem sfinalizować ją strzałem głową. Z FK Ufa udało mi się dograć jedną dobrą piłkę, która mogła skończyć się golem i miałbym asystę. Niestety, finalnie tych liczb nie było, ale jestem pozytywnie nastawiony i przekonany, że w końcu przyjdą – mówi.

W przeszłości Bergier był typowym egzekutorem, jednak w jesiennych meczach drugiej drużyny WKS-u wystawiany był także na skrzydle. Właśnie na tej pozycji wystąpił także w spotkaniu z Lechią. - Nie ma żadnego problemu jeśli mam grać na skrzydle, chociaż najlepiej czuję się jako nr 9. Najważniejsze żeby zbierać minuty - czy to w lidze, czy w gierkach treningowych – stwierdza.

Czy pół roku treningów z pierwszym zespołem pomogło w rozwoju młodego gracza? - Na pewno po tym okresie spokojniej podejmuję decyzje na boisku, nie w pochopny sposób. Cały czas staram się jak najwięcej czasu poświęcać na pracę nad wykończeniem akcji, bo miałem sporo sytuacji w meczach rezerw, ale nie udawało się ich wszystkich zamieniać na bramki. Jeśli uda mi się wypracować jeszcze większy spokój przy finalizacji, to stać mnie na znacznie lepsze liczby – zapewnia.

Powrót do ekstraklasie zaliczony, na co Bergier liczy w dalszej części sezonu? - Mam pewne cele, dotyczące czy to goli, czy asyst, ale nie chcę głośno o tym mówić, bo jak odpukać się nie uda, to może być to wypominane. Przede wszystkim chciałbym dostawać jak najwięcej minut, wtedy będzie szansa na liczby– kończy.

Czy najbliższe miesiące będą przełomowe w jego karierze? Dla piłkarza urodzonego w 1999 roku coraz mniej czasu by zaistnieć w poważnym futbolu.

ZOBACZ też: Co dalej z Maćkowiakiem?



>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
Nie skomentowano jeszcze tego newsa.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




Ekstraklasa

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Jagiellonia Białystok 33 60 74-45
2. Śląsk Wrocław 33 60 48-30
3. Legia Warszawa 32 53 48-38
4. Górnik Zabrze 33 53 45-40
5. Pogoń Szczecin 33 52 58-38
6. Raków Częstochowa 32 52 53-35
7. Lech Poznań 32 52 45-38
8. Zagłębie Lubin 32 44 40-47
9. Piast Gliwice 33 43 38-34
10. Stal Mielec 33 43 40-45
11. Widzew Łódź 32 42 41-44
12. Radomiak Radom 32 38 39-53
13. Warta Poznań 32 37 33-39
14. Puszcza Niepołomice 33 37 38-49
15. Cracovia 32 36 43-44
16. Korona Kielce 33 35 38-43
17. Ruch Chorzów 32 26 36-55
18. Łódzki KS 32 21 30-70

III liga 2023/2024, grupa: III

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Rekord Bielsko-Biała 31 64 73-36
2. Śląsk II Wrocław 30 61 63-30
3. MKS Kluczbork 31 59 52-33
4. Górnik Polkowice 31 50 49-43
5. Górnik II Zabrze 31 46 51-47
6. Pniówek Pawłowice 31 46 51-48
7. KS Stilon Gorzów Wielkopolski 31 45 47-39
8. LKS Goczałkowice Zdrój 31 43 45-35
9. Ślęza Wrocław 31 42 59-56
10. Karkonosze Jelenia Góra 31 41 38-43
11. Lechia Zielona Góra 31 40 44-51
12. Carina Gubin 31 38 43-51
13. Unia Turza Śląska 31 35 47-55
14. Warta Gorzów Wielkopolski 31 34 38-55
15. Odra Bytom Odrzański 31 32 34-41
16. Gwarek Tarnowskie Góry 31 30 39-51
17. Raków II Częstochowa 30 29 42-61
18. LZS Starowice Dolne 31 20 33-73