Powrót Łyszczarza coraz bliższy

26.02.2020 (06:09) | autor : Marcin Polański | skomentuj (0)

Niedługo minie 5 miesięcy od pechowej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych przez Adriana Łyszczarza. Rehabilitacja młodego gracza przebiega zgodnie z planem i jest duża szansa, że jeszcze w tym sezonie powróci na boisko. - Jeszcze trochę i będę normalnie trenować z zespołem – cieszy się pomocnik.



 

Kontuzja Łyszczarzowi przydarzyła się w feralnym momencie – na początku sezonu był jednym z młodzieżowców, którzy pojawiali się w meczach ekstraklasy, obok Przemysława Płachety i Mateusza Hołowni.

Po zabiegu rozpoczęła się żmudna rehabilitacja, która oznaczała konieczność dużych zmian w codziennym życiu piłkarza. - Pierwsze dni i tygodnie były bardzo ciężkie. Na szczęście mam blisko siebie rodzinę i super dziewczynę, która bardzo dużo mi pomaga. Zwolniła się z pracy w Krakowie i przeprowadziła tutaj, żeby mi pomóc, za co jestem jej ogromnie wdzięczny. Przez pierwsze dwa miesiące mieszkaliśmy u rodziców i jakoś przebrnąłem przez ten czas – wspomina.

Z dochodzącym do zdrowia graczem rozmawiamy na Oporowskiej, po tym gdy na bocznym boisku biegał przyglądając się normalnie trenującym kolegom z drużyny. I choć nie mógł brać udziału z w zajęciach, to widać było, że ta bliskość ćwiczącej drużyny sprawiała mu dużą radość. - Bardzo się cieszę, że mogłem wrócić do chłopaków, potruchtać, popatrzeć z boku co oni robią. Na tym mi najbardziej zależało po tych czterech miesiącach, żeby przejść do kolejnego etapu - pobiegać, robić coś drobnego z piłką. Super sprawa – mówi z uśmiechem.

Na razie Łyszczarz jednak więcej czasu niż z piłką spędza w fizjoterapeutami. - Codziennie spędzam po kilka godzin na rehabilitacjach, a teraz dodatkowo mogę mieć małe treningi. Mógłbym wrócić szybciej do grania, byłbym na to gotowy za kilka tygodni, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Ten wszczep musi się w pełni związać z kolanem i zregenerować, żebym mógł wiele lat grać w piłkę, a nie po kilku sezonach znów mieć to samo. Bezpieczny czas to około pół roku. Dodatkowo pracuję nad rozbudowaniem mięśnia czworogłowego w tej chorej nodze Jeśli różnica między dwoma będzie mniejsza niż 10 procent, to bez problemu wejdę w treningi i mecze. Wtedy nie będę się o nic bać. Doktor zapewnił mnie, że po tym okresie noga będzie jak nowa i już nic podobnego nie powinno się zdarzyć – opowiada.

Proces powrotu do pełni zdrowia przebiega zgodnie z planem, także w okolicy przełomu marca i kwietnia Łyszczarz powinien wrócić do treningów z drużyną. - Fizjoterapeuta jest zdziwiony, że tak szybko się wszystko goi. Także myślę, że zgodnie z planem po pół roku od zabiegu będę w pełni sprawny. A na razie trzeba dalej ciężko pracować, żeby wrócić silniejszym – kończy pełny wiary.

ZOBACZ też: Maćkowiak: Była niepewność, czy kluby się dogadają



>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
Nie skomentowano jeszcze tego newsa.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




Ekstraklasa

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Lech Poznań 34 70 68-31
2. Raków Częstochowa 34 69 51-23
3. Jagiellonia Białystok 34 61 56-42
4. Pogoń Szczecin 34 58 59-40
5. Legia Warszawa 34 54 60-45
6. Cracovia 34 51 58-53
7. GKS Katowice 34 49 49-47
8. Motor Lublin 34 49 48-59
9. Górnik Zabrze 34 47 43-39
10. Piast Gliwice 34 45 37-36
11. Korona Kielce 34 45 37-45
12. Radomiak Radom 34 41 48-52
13. Widzew Łódź 34 40 38-49
14. Lechia Gdańsk 34 37 44-59
15. Zagłębie Lubin 34 36 33-51
16. Stal Mielec 34 31 39-56
17. Śląsk Wrocław 34 30 38-53
18. Puszcza Niepołomice 34 28 37-63

III liga 2024/2025, grupa: III

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Śląsk II Wrocław 34 77 76-30
2. MKS Kluczbork 34 69 69-23
3. Miedź II Legnica 34 67 72-45
4. Carina Gubin 34 63 64-38
5. Warta Gorzów Wielkopolski 34 61 57-39
6. LKS Goczałkowice Zdrój 34 56 48-34
7. Ślęza Wrocław 34 52 56-47
8. Lechia Zielona Góra 34 51 48-38
9. Górnik Polkowice 34 51 48-40
10. Pniówek Pawłowice 34 49 44-65
11. Górnik II Zabrze 34 48 57-44
12. Karkonosze Jelenia Góra 34 48 40-43
13. KS Stilon Gorzów Wielkopolski 34 45 42-44
14. Podlesianka Katowice 34 37 51-61
15. Odra Bytom Odrzański 34 33 42-71
16. Unia Turza Śląska 34 21 28-73
17. Stal Brzeg 34 18 26-60
18. Polonia Słubice 34 6 16-89