Co słychać u rywala: W Płocku liczą na Piątkowskiego
Wielkimi krokami zbliża się to, na co czekają wszyscy fani piłki w polskim wydaniu. Już za parę dni do gry o punkty powrócą nasi ligowcy. W ramach 21. kolejki Lotto Ekstraklasy rozegranych zostanie kilka ciekawych potyczek. Dla sympatyków wrocławskiego Śląska najważniejszym aktem będzie rzecz jasna niedzielny pojedynek z Wisłą Płock (15:30). Warto zatem prześledzić jak przebiegały przygotowania "Nafciarzy" w okresie przerwy zimowej.
Przypomnijmy, że płocczanie jako beniaminek rozgrywek Ekstraklasy zajmują aktualnie 11. miejsce w lidze z dorobkiem 24 punktów. Podopieczni Marcina Kaczmarka sąsiadują w tabeli ze Śląskiem. Zespół z Mazowsza zgromadził dwa punkty więcej od WKS-u, w dodatku zdobył także więcej goli i generalnie ma od wrocławian lepszy bilans bramek.
Wisła Płock zimowe przygotowania rozpoczęła 9 stycznia. „Nafciarze” podobnie jak zielono-biało-czerwoni zaliczyli dwa zgrupowania. Pierwsze odbyło się we Władysławowie. Natomiast końcówka stycznia i początek lutego to ciężka praca płocczan na Cyprze. Piłkarze z Mazowsza podczas przygotowań mieli okazję rozegrać cztery sparingi. Wyniki gier kontrolnych na pewno nie były zadowalające – ich bilans to jedna wygrana i aż trzy porażki.
Na początek Wiślacy będąc jeszcze we Władysławowie, pokonali pierwszoligową Bytovię 3-1. Na Cyprze było już jednak znacznie gorzej. Płocczanie przegrali z bułgarską drużyną Beroje Stara Zagora 0-1, następnie ulegli czeskiemu FK Teplice 0-1. Na koniec pobytu w cypryjskim Agía Nápa Wisła zmierzyła się z rosyjskim drugoligowcem Spartakiem-2 Moskwa. Spotkanie to również zakończyło się porażką (2-4).
Wisła Płock - jak zresztą każdy zespół z dolnej części tabeli - marzy o wejściu do pierwszej ósemki, co równoznaczne jest z zapewnieniem sobie utrzymania w lidze. Nie będzie to łatwe, zważywszy na fakt, że nasz najbliższy rywal nie dokonał znaczących transferów. Jedyny pozyskany gracz to Mateusz Piątkowski. Co ciekawe, 32-letni napastnik był w orbicie zainteresowań Śląska i sporo mówiło się o ewentualnym zakontraktowaniu piłkarza urodzonego w Bielawie. Grający w przeszłości w kilku dolnośląskich klubach Piątkowski, ma być teraz antidotum na dotychczas dość słabo spisującą się płocką linie ataku.
Dodatkowo z klubem z Mazowsza dogadany jest Gruzin Lasza Parunaszwili. Defensywny pomocnik ostatnio reprezentujący barwy Dinama Tbilisi, najprawdopodobniej jednak nie będzie jeszcze do dyspozycji sztabu szkoleniowego, jeśli chodzi o najbliższe spotkanie ze Śląskiem. Ponadto z Płocka odeszło dwóch mniej znaczących zawodników: Piotr Mroziński oraz Witalij Hemeha.
U progu wiosny ekipa prowadzona przez Marcina Kaczmarka liczy zapewne na efektowny powrót do rozgrywek Lotto Ekstraklasy. Warunki ku temu są sprzyjające, gdyż to „Nafciarze” będą gospodarzem starcia ze Śląskiem. Przypomnimy, że w ostatniej rywalizacji obu drużyn, która miała miejsce w sierpniu, padł bezbramkowy remis.