Zapowiedź meczu: Odczarować swój stadion
W swoim pierwszym spotkaniu na własnym stadionie w nowym roku Śląsk Wrocław podejmie Wisłę Kraków w ramach 22. kolejki Lotto Ekstraklasy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00.
Wszyscy sympatycy wrocławskiego klubu zapewne życzą sobie powtórki wyniku z pierwszego meczu, kiedy to Śląsk rozgromił na wyjeździe Białą Gwiazdę aż 1:5. O ten rezultat w sobotnie popołudnie będzie niezwykle ciężko powtórzyć, gdyż to już nie jest ta sama Wisła co w tamtym okresie, gdy przegrywali po raz szósty z rzędu. Goście są faworytami tego spotkania, nie tylko dlatego, że ostatnio powodzi im się o wiele lepiej, ale przede wszystkim ze względu na Patryka Małeckiego, który spisuje się rewelacyjnie i jest motorem napędowym krakowskiego klubu, a w poprzedniej kolejce przeciwko Koronie strzelił prawdopodobnie najładniejszą bramkę sezonu.
WKS również mógł rozpocząć rundę wiosenną od zwycięstwa, ale już nie pierwszy raz w tym sezonie stracił zwycięstwo w niemal ostatniej akcji meczu, tym razem przeciwko Wiśle Płock. W tamtym spotkaniu zawiodła największa bolączka Śląska, czyli skuteczność. Wrocławianie mieli wiele dogodnych szans, a w szczególność Japończyk Ryota Morioka, który tamtego dnia pudłował na potęgę. - Marnujemy za dużo sytuacji. Będziemy musieli w dalszym ciągu nad tym pracować, robić treningi również indywidualne, żeby ta skuteczność się jednak mimo wszystko poprawiła - mówił szkoleniowiec WKS-u po tamtym spotkaniu.
Kolejna rzecz to gra na własnym stadionie, który niekoniecznie może się okazać atutem wrocławian w meczu przeciwko Wiśle. W tym sezonie Śląsk wygrał tylko jedno spotkanie na jedenaście rozegranych - nikt nie ma gorszego bilansu w meczach na własnym obiekcie. Ostatni raz WKS sięgnął po pełną pulę w spotkaniu derbowym przeciwko Zagłębiu Lubin w 15. kolejce Lotto Ekstraklasy. A więc najwyższa pora, żeby zacząć wygrywać przed swoją publicznością.
Goście do Wrocławia przyjadą nieco osłabiani. W sobotnie popołudnie nie będzie mogło zagrać dwóch zawodników z podstawowego składu - Denis Popović i Mateusz Zachara. - Pierwszy ma problemy z kolanem, a drugi z przywodzicielem. Nie jest to poważna sprawa, ale nie chcemy podejmować ryzyka - mówi trener przyjezdnych Kiko Ramirez.
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków, 18.02.2017, godz.18:00