Czy Śląsk zarobi ponownie na Morioce?
przegladsportowy.pl | skomentuj (2)
Ryota Morioka został sprzedany latem ze Śląska Wrocław za niespełna 300 tysięcy euro. W belgijskim Beveren spisuje się znakomicie. Ma na swoim koncie już 7 goli i 11 asyst. Pozyskaniem Japończyka interesują się takie kluby jak RSC Anderlecht czy Club Brugge. Wrocławski klub zapewnił sobie 10 procent kwoty z jego kolejnego transferu.
W lecie zacznie obowiązywać klauzula odstępnego za Moriokę, która będzie wynosić 1,5 mln euro. Pomocnik liczy się w walce o znalezienie się w kadrze Japonii na Mistrzostwa Świata. Serwis transfermarkt.de dokonał niedawno aktualizacji jego wartości rynkowej na 4 miliony euro.