Jan Urban: Nie za bardzo mieliśmy argumenty
własne | skomentuj (5)
Prezentujemy zapis wypowiedzi Jana Urbana z konferencji prasowej po przegranym meczu z Legią.
Szybko to się skończyło. 30-32. minuta i 3-0. Chociaż dość szybko strzeliliśmy bramkę na 3-1. Później jednak Legia kontrolowała przebieg spotkania. My nie za bardzo mieliśmy argumenty, do tego, aby stwarzać sobie więcej sytuacji. Szukając pozytywów w tym spotkaniu - cieszę się, że 4 młodych zawodników wystąpiło przy Łazienkowskiej, przy takiej publiczności. To na pewno dla nich jest ogromne doświadczenie. To jest ten pozytyw, o którym chciałem wspomnieć. Legia była dziś po prostu lepsza, a my musimy szykować się do następnego spotkania.
Czy jest Pan zawiedziony, że błędy popełniają najbardziej doświadczeni zawodnicy - Pawelec, Celeban?
Wiem o tym. To, że dzisiaj zagrało paru młodych chłopaków nie świadczy o tym, że ci starsi zagrali dobre spotkanie. Niektórzy tak, niektórzy nie. Na taką głębszą analizę przyjdzie czas, ale jestem tego świadom.
Jak oceni Pan występ Sebastiana Bergiera?
Miał fajne momenty - przy bramce zachował się znakomicie. Później im dalej w las, było widać, że brakuje mu troszeczkę siły, więc musieliśmy zrobić zmianę. Natomiast obserwując go, jak grał, na pewno nie zjadła go trema. Przeskok z juniorów do pierwszej drużyny - zderzać się z twardymi obrońcami - nie jest to łatwa sztuka. Mam nadzieję, że dla niego będzie to pozytywny bodziec, żeby dążyć do tego, żeby grywać w takich meczach, na takich stadionach.