SONDA: Nowi zawodnicy dodadzą Śląskowi skrzydeł?
Kadra WKS-u w tym sezonie wzmocniona nowymi nazwiskami spisuje się mocno poniżej oczekiwań. Miała być czołówka tabeli i walka o europejskie puchary, a jest walka o utrzymanie. Trzeci sezon z rzędu.
Letnie okienko transferowe mogło napawać optymizmem kibiców Śląska Wrocław. Do klubu ściągnięto zawodników doświadczonych, z jakością i umiejętnościami sprawdzonymi na polskich boiskach. Zameldował się we Wrocławiu między innymi Marcin Robak - król strzelców poprzedniego sezonu, Djordje Cotra - kapitan i ostoja Zagłębia Lubin przez prawie 5 lat, czy Kamil Vacek - środkowy pomocnik, którego kibice mogą kojarzyć z fenomenalnego sezonu 2015/2016, kiedy w barwach Piasta Gliwice wywalczył wicemistrzostwo Polski.
Niestety plaga kontuzji oraz niezadowalająca forma owych piłkarzy sprawiła, że Śląsk zajmuje dopiero 11 miejsce w tabeli. W zimie doczekaliśmy się tylko trzech transferów, w tym dwa to wypożyczenia. Mateusz Lewandowski z Lechii Gdańsk i Tim Rieder z FC Augsburg (a tak naprawdę z IV-ligowych rezerw Augsburga) to zawodnicy, którzy najprawdopodobniej po sezonie wrócą do swoich klubów i mają niespełna trzy miesiące, by udowodnić swoją przydatność dla Śląska. Trzeci to Mateusz Cholewiak, czyli skrzydłowy i były kapitan Stali Mielec, w której był główną postacią, strzelił 7 bramek w tym sezonie I ligi.
Poprzednie okienko daje nam więcej powodów do zmartwień niż zachwytów. Jak będą się spisywać nowi zawodnicy w Śląsku?
Kto okaże się największym wzmocnieniem WKS-u po przerwie zimowej?
- Mateusz Cholewiak
- Tim Rieder
- Mateusz Lewandowski