Kto w grupie mistrzowskiej? Zapowiedź 29. kolejki Lotto Ekstraklasy!

Bruk Bet Termalica Nieciecza – Cracovia, 31.03 sobota 15:30
Beznadziejna w tym roku Termalica będzie w tym starciu liczyć na wygrzebanie się ze strefy spadkowej. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż za przeciwnika mają Cracovię, czyli ekipę, która jak za dotknięciem magicznej różdżki przestała kłóć w oczy swoją grą i w tym roku jest jedną z najlepiej punktujących drużyn w ekstraklasie. O ile jeszcze 4 miesiące temu osiągnięcie progu górnej ósemki dla Pasów było nierealnym marzeniem, tak teraz od ósmego Zagłębia dzieli ich jedynie jeden punkt. Wydaje się, że nawet atut własnego boiska nie pomoże Termalice. Ciężko w drużynie Jacka Zielińskiego doszukiwać się pozytywów. Drużyna zostaje pomału spisywana na straty i z całkiem fajnego projektu zrobił się kicz, na który przykro patrzeć. Podopieczni Michała Probierza wygrali pięć ostatnich meczów i tym bardziej pokonanie niecieczan nie powinno sprawić im problemów.

Górnik Zabrze – Sandecja Nowy Sącz, 31.03 sobota 15:30
Starcie całkiem podobne jak to wyżej, gdyż beznadziejna Sandecja zmierzy się z rewelacją rozgrywek Górnikiem Zabrze. Nawet mimo delikatnego obniżenia lotów przez zabrzan, nie powinno im to przeszkodzić w gładkim rozprawieniu się z rywalem. Sączersi są w fatalnej sytuacji, tracą 4 punkty do bezpiecznego miejsca, a ich gra nie ulega poprawie od długiego czasu. Dobre wieści natomiast płyną z Zabrza, gdyż na to spotkanie mają być gotowi Maciej Abrosiewicz, Szymon Żurkowski i Damian Kądzior, czyli kluczowi dla drużyny Górnika zawodnicy. Trener Brosz może odetchnąć z ulgą, ponieważ jak powszechnie wiadomo zabrzanie nie słyną ze zbyt szerokiej ławki rezerwowych i każda absencja gracza z pierwszej 11 przysparza nie lada problemów. Jest to również idealne spotkanie na przełamanie dla Igora Angulo, który od 4 miesięcy nie strzelił bramki w lidze. Patrząc na obronę drużyny z Nowego Sącza nie powinien mieć trudnego zadania.

Korona Kielce – Lechia Gdańsk, 31.03 sobota 18:00
Kielczanie są poważnie zamieszani w walce o grupę mistrzowską. Obecnie zajmują siódmą lokatę w tabeli z przewagą dwóch punktów nad ósmym Zagłębiem. Żeby umocnić swoją pozycję muszą pokonać Lechię Gdańsk. W zespole gdańszczan nowy trener zaprowadza nowe porządki. Odważnie wypowiada się o problemach fizycznych i mentalnych w drużynie, a nawet nie bał się odsunąć od składu pewniaka Marco Paixao. Sam powód nie jest do końca znany, natomiast trener Stokowiec wydaje się mądrze kierować poczynaniami zespołu i może zamiast średniaków z wysokimi kontraktami w Gdańsku pojawią się zawodnicy podnoszący jakość gry. Obie drużyny zdecydowały się nie rozgrywać sparingów w przerwie na kadrę i spokojnie przygotowywały się do wznowienia rozgrywek. W Kielcach okaże się, czy działania Piotra Stokowca zaczną przynosić efekty, czy może jednak to Korona zgarnie trzy punkty wykonując kolejny krok ku górnej ósemce.

Arka Gdynia – Legia Warszawa, 31.03 sobota 20:30
Do Gdyni przyjeżdża mistrz Polski i o dziwo gdynian nie powinno to niepokoić, gdyż dla Legii są oni dość niewygodnym rywalem. Arka opiera swoją grę na świetnym przygotowaniu fizycznym, gdy Legia woli grać piłką i konstruktywnie budować swoje akcje w ataku pozycyjnym. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego nie raz udowodnili, że kiedy spisuje się jego drużynę na straty potrafią zaskoczyć i całkowicie zdominować rywala. O motywację obu drużyn nie powinniśmy się martwić, wszak Legia podrażniona jest utratą pozycji lidera natomiast Arka to kolejny z zespołów zaangażowany w walkę o grupę mistrzowską. Mówi się również o „meczu prawdy” dla Eduardo, który swojej przydatności dla Legii jeszcze nie udowodnił i ten mecz ma być weryfikacją jego osoby w drużynie Legionistów. Mimo że znamy faworyta to spotkanie powinno przysporzyć nam nie lada emocji, gdyż Arka Ojrzyńskiego to zespół walczący do ostatniego gwizdka i tym razem tej walki nie powinno zabraknąć.

Wisła Płock – Piast Gliwice, 02.04 poniedziałek 15:30
Pozycje Wisły można ocenić jak niespodziankę. Stali się oni cichym bohaterem tego sezonu. Krok po kroku zdobywali kolejne punkty, nie obyło się oczywiście bez wpadek, jak choćby seria 4 porażek z rzędu na przełomie października i listopada. Takim oto sposobem z dosyć dużymi wahaniami formy, ta sama Wisła Płock znajduje się dzisiaj na 6 miejscu i nie wydaje się żeby miała spaść poniżej ósmego miejsca. Tym razem do Płocka zawita Piast Gliwice. Drużyna trenera Fornalika dość mozolnie, lecz wygramoliła się z okolic strefy spadkowej i choć wiadomo, że na grupę mistrzowską szans nie mają to utrzymanie jest priorytetem. Gliwiczanie w przerwie na reprezentacje rozegrali jeden sparing z Wisłą Kraków, przegrany 0:2. Płocczanie raczej nie mogą powiedzieć o atucie własnego boiska, gdyż średnia frekwencja na ich stadionie to jakieś 97 osób i mimo dobrych wyników raczej tłumów nie należy się spodziewać. Za to na pewno można się spodziewać ciekawego widowiska.

Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok, 02.04 poniedziałek 15:30
Starcie dosyć znaczące dla układu tabeli, gdyż do Lubina przyjeżdża lider. Jaga nie może sobie pozwolić na żaden błąd, gdyż za jej plecami w tabeli czai się Legia z 3 punktami straty. Ta sama sytuacja wydaje się dotyczyć podopiecznych trenera Lewandowskiego, gdyż na razie zajmują ósme miejsce gwarantujące grę w grupie mistrzowskiej, lecz jedynie z punktem przewagi na dziewiątą Cracovią. Dodatkowej motywacji można się spodziewać w dwóch graczach Jagiellonii tj. Frankowskim i Romanchuku, którzy wracają do klubu po dobrych występach w reprezentacji Polski. Mają czas do czerwca by udowodnić trenerowi Nawałce, że zasługują na wyjazd na mundial. Nie mają łatwego zadania, gdyż lubinianie zdają sobie sprawę, że drugi sezon bez awansu do górnej ósemki to katastrofa. Zespół, który i kadrowo, i logistycznie ma możliwości żeby bić się co roku o puchary został znowu uwikłany w nerwową walkę o byt w górze tabeli, w której to walce nie jest faworytem. Na stadionie przy ulicy Skłodowskiej – Curie można spodziewać się walki, zaangażowania oraz ładnej gry, gdyż obie drużyny lubią grać piłką i składnie konstruować swoje akcje. Emocje gwarantowane.

Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław, 02.04 poniedziałek 18:00
Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia jednak nadal podziwiam kibiców Śląska, którzy jeszcze wierzą w przełamanie wrocławian na wyjeździe. Beznadziejność tej statystyki WKS-u jest tak porażająca, że aż wstyd. Jednak to spotkanie ma jeszcze inne ciekawe wątki jak choćby postać Marcina Robaka, czyli ex-portowca, który w Szczecinie spędził dwa lata i sięgał po koronę króla strzelców. Sam zainteresowany wspomina Szczecin jako wyjątkowe miejsce i zapowiada, że ewentualnej celebracji przez niego zdobytej bramki nie należy się spodziewać. Pogoń jako drużyna odżyła i w tym roku zaliczyła tylko dwie porażki. Nie da się ukryć, że trener Runjaic natchnął swoją drużynę i nawet wyszydzany wszędzie Łukasz Zwoliński zaczyna wyglądać przyzwoicie na boisku. Obu drużynom w tym sezonie pozostała już tylko walka o utrzymanie natomiast ten mecz może zweryfikować pracę trenera Pawłowskiego. W przerwie na kadrę drużyna WKS-u nie rozegrała żadnego sparingu i mocno skupiła się na przygotowaniu fizycznym, które wcześniej delikatnie mówiąc nie było najlepsze. Ten mecz to idealny moment żeby praca, o której mówi trener Pawłowski zaczęła przynosić efekty, bo jak nie teraz to kiedy?

Wisła Kraków – Lech Poznań, 02.04 poniedziałek 18:00
Najlepsze na sam koniec, czyli hit kolejki w Krakowie. Kolejorz chce wrócić do walki o tytuł mistrzowski, a na drodze staje im Biała Gwiazda. O ile zespół z Poznania spokojnie przepracował okres zimowy, tak w Krakowie burzę wywołało publiczne krytykowanie przez Patryka Małeckiego trenera Carrillo oraz faktu, że jest on pomijany w 18-osobowej kadrze na mecze z powodów pozasportowych. Klub zareagował dosyć szybko i w środę wezwał zawodnika na posiedzeniu klubowej Komisji Dyscypliny. Sam trener Carrillo mówi, że wszystko zostało wyjaśnione w szatni i mówi się, że Małecki będzie do dyspozycji na mecz z Lechem. Jest to o tyle dobra informacja, gdyż kontuzje nie omijają wiślaków. Dwóch zawodników — Arkadiusz Głowacki i Kamil Wojtkowski doznało kontuzji mięśniowych, a Ivan Gonzalez przeszedł nie dawno zabieg artroskopii. Do treningów jednak powrócili Wasilewski, Boguski oraz Vullnet Basha, lecz ciężko spodziewać się ich od pierwszej minuty w tym meczu. W Poznaniu natomiast cały czas spekuluje się o pozostaniu na swoim stanowisku trenera Bjelicy. Chorwacki szkoleniowiec zakomunikował o postanowieniu jakoby zostanie on w Lechu, jeżeli jego drużyna zajmie miejsce w pierwszej trójce na koniec sezonu. Dodaje on również że zarówno klub, jak i trener mają prawo odstąpić od tego postanowienia, jeśli uznają, że tak będzie lepiej. Jak widać o obu klubach bardziej dyskutuje się w kontekście spraw poza boiskowych niż o aktualnej formie. Miejmy jednak nadzieję, że po tym meczu w kontekście obu drużyn interesować nas będzie tylko futbol.

Poniżej Terminarz 29. kolejki Lotto Ekstraklasy:

Sobota, 31 marca:
Bruk Bet Termalica Nieciecza – Cracovia 15:30
Górnik Zabrze – Sandecja Nowy Sącz 15:30
Korona Kielce – Lechia Gdańsk 18:00
Arka Gdynia – Legia Warszawa 20:30

Poniedziałek, 2 kwietnia:
Wisła Płock – Piast Gliwice 15:30
Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 15:30
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław 18:00
Wisła Kraków – Lech Poznań 18:00