Gąska: Dostałem szansę od trenera
własne | skomentuj (2)
Wypowiedź Damiana Gąski, który asystował przy bramce Jakuba Koseckiego na 3:1 po wygranym meczu Śląska z Cracovią.
Cieszę się, że mogłem zagrać, że dostałem szansę od trenera. Moim marzeniem była bramka w debiucie, ale niestety, to się nie udało. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy i są trzy punkty. Teraz już myślimy o nadchodzącym meczu z Lechią Gdańsk. Od poniedziałku dalej będziemy ciężko pracować.
Jeśli chodzi o stres po wyjściu na boisko, to odczuwałem raczej fajną adrenalinę. Poza tym kibice zrobili na mnie duże wrażenie, przez cały mecz głośno nas dopingowali. Dla mnie osobiście to coś nowego, ponieważ przyszedłem tu z 1. ligi, gdzie nie mieliśmy tylu kibiców.
Czy byłem pewny, że zagram już w pierwszej kolejce? Dziś rano rozmawiałem z trenerem i wiedziałem, że planuje mnie w puścić w zależności od tego, jak potoczy się mecz. Nie pozostawało mi nic innego, jak dobrze się zaprezentować.
Wiem, że na mojej pozycji gra bardzo dobry zawodnik Michał Chrapek, którego w drugiej połowie zmieniłem, ale to nie znaczy, że nie możemy grać razem. Zobaczymy, jak trener to wszystko poukłada. Mam nadzieję, że będę dostawał kolejne szanse.