Analiza rywala: Lechia Gdańsk
W drugiej kolejce LOTTO Ekstraklasy Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Poprzedni sezon w wykonaniu Lwów Północy był fatalny. Jak będzie teraz?
W pierwszej serii gier Lechia wygrała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:0 po bramce byłego gracza Śląska – Flavio Paixao.
Poniżej skład gdańszczan ze spotkania w Białymstoku:
Kuciak – Mladenović, Augustyn, Nalepa, Stolarski (46’ Joao Nunes) – Łukasik – Lipski, Kubicki – Haraslin (81’ Borysiuk), Michał Mak (60’ Peszko) – Flavio Paixao
W wyjściowym składzie Lechii na inauguracyjny mecz w sezonie 2018/2019 zagrało tylko dwóch zawodników, którzy przyszli do zespołu w letnim okienku transferowym. Byli to: Jarosław Kubicki (za darmo z Zagłębia Lubin) oraz powracający z wypożyczenia do Śląska Michał Mak.
Z kolei na ławce rezerwowych znalazło się miejsce dla czterech nowych graczy (Zlatan Alomerović, Mateusz Lewandowski, Karol Fila oraz Mateusz Sopoćko). Jednak żaden z nich nie zagrał z Jagiellonią.
Po spotkaniu rozegranym na Podlasiu wiadomo, że ze Śląskiem na pewno nie zagra reprezentant Polski Sławomir Peszko. Został on ukarany przez Komisję Ligi trzymiesięczną dyskwalifikacją za brutalny faul na zawodniku Jagiellonii Arvydasie Novikovasie w końcówce spotkania.
W letnim oknie transferowym z klubem z Gdańska pożegnało się również wielu doświadczonych zawodników, którzy stanowili o sile tego zespołu w ostatnich sezonach.
Do takich graczy na pewno można zaliczyć Mario Malocę (za darmo do Greuther Furth), Marco Paixao (za darmo do Altay), Jakuba Wawrzyniaka (koniec kontraktu), Sebastiana Milę (zakończenie kariery), Grzegorza Kuświka (koniec kontraktu), Joao Oliveirę (koniec wypożyczenia z FC Luzern), Mato Milosa (koniec wypożyczenia z Benfiki), czy Simeona Slavcheva (koniec wypożyczenia ze Sportingu CP).
Silną stroną zespołu z Gdańska na pewno są znani i doświadczeni na polskich boiskach zawodnicy. Jednak można powiedzieć, że to nic nowego w przypadku Lechii. Czy tym razem uda się w końcu awansować do europejskich pucharów?