Saganowski: Przegraliśmy dziś z lepszym zespołem
Pomeczowa wypowiedź trenera Legii U18 Marka Saganowskiego. Jak na drużynę wpłynęło odejście kluczowego zawodnika i co dziś rozprasza młodych zawodników?
To dopiero druga porażka Legii w tym sezonie w CLJ. Trzeba przyznać, że Śląsk zagrał dziś koncertowo. Zgodzi się Pan z tym?
Tak, zgadzam się. Śląsk zagrał dziś bardzo dobrze. Przede wszystkim nie stracił bramki, strzelił nam trzy, a mógł nawet więcej. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ponieważ nieprzypadkowo wrocławianie wygrali z Pogonią Szczecin. Widać, że zespół jest dobrze poukładany. Uważam, że my przegraliśmy tu sami ze sobą. Mieliśmy kilka sytuacji. Być może gdybyśmy wykorzystali jedną z nich w pierwszej połowie, to byłoby inaczej. Nie udało się, ale taka jest piłka. Gratuluje Śląskowi.
Czy nieobecność Macieja Rosołka wpłynęła na zespół?
Maciej Rosołek został niedawno przesunięty do rezerw Legii. Strzelił już tam nawet bramkę. Rzeczywiście był to zawodnik, który decydował o biciu meczy, strzelał bardzo dużo bramek. Teraz musimy się z tym zmierzyć i poradzić sobie bez niego. Szansę w dzisiejszym spotkaniu dostał Mateusz Misiak. Mieliśmy mniej sytuacji, mniej podań, ale nie obwiniam go za ten stan rzeczy. Cała drużyna zagrała dziś słabo. Może odejście Rosołka, który był u nas kapitanem zadecydowało, że morale w drużynie były niższe, ale nie ma co się tłumaczyć. Przegraliśmy dziś z lepszym zespołem.
Czy praca z juniorami starszymi jest dla Pana wyzwaniem? Jakby Pan porównał początki swojej kariery piłkarskiej do tego, jak dziś zaczynają młodzi zawodnicy?
Chyba nie ma co tu porównywać. Warunki jakie są w tej chwili w CLJ są zdecydowanie lepsze. Gramy na fajnych stadionach, boiska są dobrze przygotowane. Za moich czasów w juniorach nikt by nawet o tym nie pomyślał.
Poza tym za moich czasów liczyła się tylko piłka. Siedzenie w domu to była największa kara. Teraz to się zmieniło, ponieważ w domu można obejrzeć film albo posiedzieć przy komputerze na facebooku. Jest dużo rzeczy, które rozpraszają tych młodych zawodników. Nastały inne czasy i tego nie wolno porównywać. Trzeba się z tym po prostu zmierzyć.