Mateusz Możdzeń: Zabrakło czystych sytuacji
Mateusz Możdżeń: Długo graliśmy w przewadze, szybko doprowadziliśmy do remisu. Były okazje do zdobycia drugiej bramki. Z drugiej strony ostatnią sytuację miał Śląsk i mogło to się zakończyć 2:1. Jest to kolejny punkt, który pozwala nam dobrze patrzeć w przyszłość. Możemy jeszcze pobić swój rekord sprzed roku, kiedy mieliśmy 31 punktów przed przerwą zimową.
W pierwszej połowie nie wyglądało to dobrze. W drugiej rozruszaliśmy Śląsk, po czerwonej kartce było więcej miejsca w strefach. Wystarczyło raz czy dwa zmienić stronę i okazje na sytuację się nadarzały. Było kilka strzałów z dystansu, po strzale Żubrowskiego spore problemy miał Słowik. Czystych sytuacji jednak nie było.
Nie zgodzę się z trenerem Lettierim, że to był najgorszy mecz pod jego wodzą. Trochę już ich przegraliśmy. W przerwie były zmiany w naszej drużynie, trzeba było reagować. Ta krytyka musi być konstruktywna. Nic nie da krzyczenie z boku.