Aalborg BK - sylwetka rywala
We wtorek piłkarze Śląska rozegrają mecz kontrolny z obecnie piątym zespolem duńskiej Superligaen, drużyną Aalborg BK. Będzie to drugi i zarazem ostatni sprawdzian w tureckim Belek dla podopiecznych Vitezslava Lavicki.
Aalborg BK jest 4-krotnym mistrzem krajowych rozgrywek. Zespół ten w aktualnej kampanii zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli, z potężną stratą aż 19 punktów do lidera, drużyny FC Kopenhaga.
Zespół ten ma co roku duże aspiracje sięgające co najmniej walki o europejskie puchary. Ostatnio ta sztuka udała się w sezonie 2014/2015, kiedy drużyna z Danii, odpadła dopiero w 1/16 rozgrywek Ligi Europy z dobrze nam znaną ekipą Club Brugge. Warto przypomnieć, że w tym samym sezonie Aalborg grał w eliminacjach Ligii Mistrzów. Po wygranym spotkaniu trzeciej rundy kwalifikacji z Dinamo Zagrzeb, odpadli w fazie play-off z zespołem Apoelu Nikozja.
Szkoleniowcem tego zespołu jest były reprezentant Danii, Morten Wieghorst. Nieco starszym kibicom doskonale znany z występów między innymi w Celticu Glasgow. W zespole tym jest kilka ciekawych nazwisk. W szczególności w oczy rzuca się trójka graczy. Jores Okore, Kacper Kusk oraz Lucas Andersen. Pierwszy z nich to środkowy obrońca, z przeszłością w angielskiej Premier League oraz Championship. Bronił on barw Aston Villi, jednak pomimo pokładanych w nim nadziei, nie sprostał wymaganiom, które przed nim postawiono.
Drugim graczem na którego warto zwrócić uwagę, jest Kacper Kusk. Swego czasu uznawany za jeden z największych talentów duńskiego futbolu. Wychowanek Aalborga po znakomitych występach w holenderskiej Eredivisie, w barwach ekipy Twente, był na celowniku wielu znanych klubów z czołowymi drużynami Bundesligi na czele. Los, a raczej forma tego skrzydłowego, jednak nie pozwoliła mu na całkowity rozkwit jego talentu i po kilku latach wrócił do swojego macierzystego klubu.
Największą gwiazdą i chyba najbardziej znanym zawodnikiem najbliższego rywala Trójkolorowych jest Lucas Andersen. Podobnie jak Kusk, najgłośniej o nim było gdy grał w lidze holenderskiej w barwach samego Ajaxu Amsterdam. Gracz mogący grać praktycznie na każdej pozycji w formacjach ofensywnych, słynie przede wszystkim ze znakomitej techniki i zmysłu do gry kombinacyjnej. Zawodnik ten pomimo całkiem przyzwoitych statystyk, Holandii nie zawojował i po krótkiej przygodzie w lidze szwajcarskiej także postanowił powrócić do rodzimego kraju.