Dominacja na początek 2019 roku
W pierwszym ligowym spotkaniu w 2019 roku Śląsk Wrocław pokonał Zagłębie Sosnowiec 2:0 po bramkach Arkadiusza Piecha i Mateusza Radeckiego.
Śląsk do starcia z Zagłębiem przystępował z dwoma nowymi zawodnikami w pierwszym składzie. Na boisko po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu zielono-biało-czerwonych wybiegli Krzysztof Mączyński oraz Lubambo Musonda. Z kolei w zespole gości ostało się zaledwie czterech piłkarzy, którzy wystąpili w podstawowym składzie w ostatnim ligowym spotkaniu sosnowiczan w grudniu zeszłego roku z Legią Warszawa.
Ligowy rok 2019 rozpoczął się bardzo dobrze dla Śląska, ponieważ już w siódmej minucie Piech wyprowadził WKS na prowadzenie po asyście Piotra Celebana. Duży udział miał również w tej akcji Mączyński.
Z każdą mijającą minutą na boisku coraz wyraźniej było widać, że to wrocławianie są stroną dominującą w tym spotkaniu. Wojskowi jeszcze dwukrotnie trafiali do bramki Zagłębia, ale za pierwszym razem Igors Tarasovs zagrał piłkę ręką, a potem Radecki był na spalonym. Oprócz tych sytuacji Śląsk przeprowadził jeszcze kilka innych akcji, które powinny, a nawet musiały zakończyć się trafieniem piłki do bramki strzeżonej przez Dawida Kudłę.
Duży wpływ na obraz pierwszej części gry jak i całego meczu miała na pewno czerwona kartka dla pomocnika sosnowiczan Georgija Gabedavy. Gruzin w 60 sekund otrzymał dwie żółte kartki przez co musiał opuścić boisko już po niecałych 30 minutach spotkania.
Druga połowa meczu nie obfitowała już w tyle emocji co pierwsze 45 minut. Śląsk nadal miał przewagę w każdym elemencie gry, ale spotkanie było w wielu momentach szarpane i przerywane faulami. Jednak jak mówi stare polskie przysłowie, „co się odwlecze to nie uciecze” i dziesięć minut przed końcem meczu WKS wyprowadził decydujący cios. Robert Pich wypuścił Radeckiego sam na sam z Kudłą, a pomocnik wrocławian nie zmarnował takiej sytuacji strzelając drugą bramkę dla wrocławian.
Trzy punkty zdobyte przeciwko Zagłębiu pozwoliły awansować wrocławianom przynajmniej do niedzielnego wieczora na 12. miejsce w tabeli. Wtedy to okaże się, czy Wisła Płock przeskoczy Śląsk w ligowej tabeli.
Śląsk Wrocław - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Piech 7, 2:0 Radecki 79
Śląsk: Słowik – Cholewiak, Tarasovs, Golla, Celeban – Mączyński, Łabojko (80 Chrapek) – Pich, Radecki, Musonda (69 Ahmadzadeh) – Piech (84 Szczepan) Trener: Lavicka
Zagłębie: Kudła – Udovicić (46 Sanogo), Toth (64 Polczak), Cichocki, Mygas – Gressak, Możdżeń – Ivanishvili (61 Nawotka), Pawłowski, Gabedava – Nowak Trener: Ivanauskas
Żółte kartki: Ahmadzadeh 75, Pich 76 - Gabedava 28 i 29, Gressak 71
Czerwona kartka: Gabedava 29
Sędzia: Musiał