Radecki: Cieszę się, że mogę pomóc
slaskwroclaw.pl | skomentuj (0)
Mateusz Radecki: Najważniejsze było zwycięstwo, wygraliśmy i bardzo się z tego cieszymy, że mamy trzy punkty. Przed nami bardzo ważny mecz o sześć punktów z Wisłą Płock. Musimy wyjść na boisko pewni siebie i też wygrać. Tak jak dzisiaj, musimy być od pierwszej do ostatniej minuty razem.
Dobrze weszliśmy w mecz, mieliśmy na początku dużo sytuacji. Strzeliliśmy bramkę i później Zagłębie doszło do głosu, strzeliło na 1:1 i mecz się wyrównał. W drugiej połowie wyszliśmy pewnie, po zwycięstwo i wygraliśmy.
Strzeliliśmy dzisiaj cztery bramki, szkoda tych dwóch straconych. Jedną po stałym fragmencie – po rzucie karnym z dobitki. W następnych meczach będziemy musieli zagrać lepiej w defensywie, żeby nie tracić goli, bo wiadomo, że to będą spotkania o bardzo dużą stawkę – utrzymanie.
Odnośnie czwartej bramki, to moim zdaniem strzelił ją gracz z Sosnowca, ale ja pierwszy dotknąłem piłkę. Ciężko to ocenić, ale mogliby mi zaliczyć tego gola (uśmiech).
Po kontuzji jeszcze jest ślad, noga nie doszła w stu procentach do siebie. Wiadomo, to był zabieg. Cieszę się, że wróciłem na ostatnie pięć meczów. Zakładałem sobie na ostatnie trzy, ale udało się wcześniej i cieszę się, że mogę pomóc drużynie.