Śląsk wygrywa w Trzebnicy!
fot. WIME Paweł Lipnicki | skomentuj (6)
Śląsk Wrocław pokonał pierwszoligową Odrę Opole 2:1 w pierwszym sparingu przygotowującym do nowego sezonu 2019/2020.
Wojskowi już od pierwszego gwizdka starali się zaznaczyć swoją przewagę nad niżej notowanym rywalem. Szczególnie aktywna była prawa strona boiska, gdzie często pojawiał się Damian Gąska, chętnie współpracujący z Danielem Szczepanem. Pierwsze poważne zagrożenie pojawiło się jednak po drugiej stronie boiska, kiedy to dobre podanie za linię obrony dostał Mateusz Cholewiak, który w starciu z bramkarzem rywali został faulowany. Sędzia wskazał na jednasty metr, z którego piłkę pewnie w samym środku bramki umieścił Michał Chrapek.
Po strzelonej bramce Śląsk nieco się wycofał, co zaowocowało dwoma atakami zawodników z Opola. W 16. minucie ładną akcję po lewej stronie boiska przeprowadził Kamil Słaby, który wyłożył piłkę Szymonowi Skrzypczakowi. Napastnik Odry nie pomylił się i z najbliższej odległości trafił do siatki.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Mogliśmy zaobserwować dużo walki w środku pola i zdecydowanie lepszą grę zawodników z Opola. Najlepszą okazję do zmiany wyniku zmarnował jednak Cholewiak, z odległości dziesięciu metrów trafiając wprost w bramkarza rywali.
Jak to zwykle bywa w meczach sparingowych, od początku drugiej połowy zobaczyliśmy na boisku prawie całkiem zmienioną jedenastkę. W składzie Śląska pojawili się między innymi powracający z wypożyczeń Pałaszewski, Buławski i Bergier oraz przeniesieni z drużyn młodzieżowych Kotowicz i Boruń.
Po zmianie stron Śląsk długo utrzymywał się przy piłce, starał się spychać rywali do defensywy i wysoko odbierać piłkę pressingiem. Pierwsza okazja do oddania strzału pojawiła się w 53. minucie, ale Bergier uderzył nieznacznie obok lewego słupka bramki. Trzy minuty później dość poważnie pomylił się Celeban, a jeden z zawodników Odry wyszedł sam na sam z Kajzerem, lecz jego strzał dobrze zablokował Mariusz Pawelec. W 60. minucie piłkę w siatce umieścił Maciej Buławski. Sędzia liniowy zasygnalizował jednak spalonego i bramka nie została uznana.
Aż do 80. minuty mecz był rozgrywany głównie w środkowej części boiska. Pojedynków próbowali głównie Kotowicz i Buławski, ale nie wynikało z tego wiele korzyści dla Śląska. Wtedy jednak pięknie z dystansu uderzył Boruń. Piłka odbiła się od poprzeczki, a wracając trafiła w rękę jednego z obrońców Odry. Sędzia po raz drugi w tym meczu podyktował rzut karny dla wrocławian. Tym razem pewnie, w samo okienko bramki, uderzył Robert Pich.
Wynik już do końca nie uległ zmianie. Śląsk pokonuje Odrę i rozpoczyna przygotowania do sezonu od ważnego zwycięstwa.
Śląsk Wrocław 2:1 (1:1) Odra Opole
Bramki: Chrapek 9’ (k), Pich 82’ (k) – Skrzypczak 16’
Śląsk Wrocław: Kajzer – Dankowski (46’ Broź), Poprawa (46’ Celeban), Golla (46’ Pawelec), Hołownia (67’ Dankowski) – Łabojko (46’ Pałaszewski), Chrapek (46’ Boruń), Łyszczarz (46’ Pich), Gąska (46’ Buławski), Cholewiak (46’ Kotowicz) – Szczepan (46’ Bergier)
Odra Opole: Krysiak (46’ Rosa) – Mikinic (46’ Janasik), Żemło (46’ Wypych), Mesjasz (86’ Wodniak), Słaby (46’ Nowak) – Trojak (46’ Czyżycki), Niziołek (46’ Janus), Błanik (46’ Sobol, 86’ Gos), Wdowik (46’ Rybicki), Bonecki (86’ Wróbel) – Skrzypczak (46’ Ivan)