Lavicka: Chcemy grać swoją grę
Trener Vitezslav Lavicka przed meczem z Piastem Gliwice czuje respekt przed rywalem, ale chce, by Śląsk zagrał w swoim stylu bez względu na rywala. Szkoleniowiec odpowiadał na pytania dziennikarzy, nie tylko o mecz z Piastem Gliwice, ale także m.in. na temat Daniela Szczepana, Roberta Picha, pozyskania nowego zawodnika,
Czy ktoś będzie na żywo oglądać dzisiaj mecz Piasta Gliwice?
Ja nie jadę do Gliwic, będę oglądać mecz w telewizji, ale moi asystenci będą tam na stadionie.
Czy to że Piast jest rytmie meczowym, to będzie jego atut, czy problem?
To są dwie perspektywy – lepiej dla nich, że mają więcej meczów rozegranych, ale jednocześnie rośnie ryzyko kontuzji. Znam to ze swojego doświadczenia w Czechach.
Czy to, że będą mieć mniej czasu na regenerację wpłynie na taktykę, np. będziecie chcieli zagrać bardziej pressingiem?
Tak jak mówię przed każdym meczem – chcemy grać swój futbol. Wiemy, że zagramy przeciwko mistrzowi Polski, to jest bardzo dobra drużyna. Nasza gra będzie skupiać się na aktywności w obronie i ataku. Wiemy, że Piast ma dobrych zawodników, ale obserwując moich piłkarzy na treningach w tygodniu pozytywnie oceniam ich pracę i zaangażowanie. Warunki są trochę trudne, bo jest gorąco, ale w meczu będą takie same dla wszystkich.
Czy zestawienie wyjściowej jedenastki będzie ustalane pod kątem charakterystyki rywala?
Mamy respekt przed Piastem i innymi zespołami, ale nie chcemy ustalać składu pod kątem przeciwnika. Chcemy grać swoją grę, realizować swoje złożenia co do obrony i ataku.
Jak trener ocenia grę Roberta Picha w Krakowie na „10” ?
Dla wszystkich to był pierwszy ligowy mecz. Robert dobrze prezentował się w końcówce sezonu na tej pozycji, również dobrze grał w meczach sparingowych i teraz na treningach. Nie jest to taka klasyczna „dziesiątka”, ale jest bardzo aktywny. W okresie przygotowawczym strzelał bramki, miał asysty, to są elementy ważne na tej pozycji. Jest to ofensywny uniwersalny zawodnik – może grać na skrzydle i w środku
Zejścia Przemka Płachety do środka, to były takie założenia taktyczne w meczu z Wisłą?
Jestem zadowolony z tego, jaką Przemek ma aktywność i poruszanie się po boisku. Trochę mu brakuje nieco współpracy w defensywie, ale dużo biega, ma szybkość i to jest problem dla przeciwnika.
Śląsk podobno ma możliwość pozyskania zawodnika na pozycję nr 10.
Wiemy, jakich mamy zawodników – Roberta Picha, kontuzjowanego Mateusza Radeckiego. Nie jest to też klasyczna „dziesiątka”, ale bardzo dobrze współpracował będąc między linią pomocy i napastnikiem w zeszłym sezonie. Rozmawiamy, współpracujemy, ze sztabem, z prezesem, dyrektorem sportowym. Nie spieszymy się. Chcemy podjąć decyzję, która będzie optymalna dla klubu i drużyny. Nie jest tak, że musimy podjąć decyzję jutro. Są różne warianty.
Jak Pan ocenia Daniela Szczepana. Czy dał jakość, taką jaką trener oczekiwał?
Daniel zaprezentował to, czego oczekiwałem, zabrakło jedynie zdobytego gola. Wykonał dużo pracy, dużo miał pojedynków, często cofał się i wspierał w grze obronnej w pressingu. Erik Exposito ma potencjał, ale musi jeszcze trochę czasu minąć, żeby się zaadaptował do drużyny. Jestem zadowolony, że są do dyspozycji Szczepan, Exposito, Bergier, Samiec-Talara, także są różne możliwości.
Czy te błędy techniczne, które popełniał Szczepan, to wynikało z tremy przed debiutem w wyjściowym składzie?
On nie był zdenerwowany, on był przemotywowany. To jest typ zawodnika, który bardzo dużo pracuje, dużo biega i robi czarną robotę dla drużyny.
Czy trener jest zadowolony z postępów w grze obronnej drużyny. Tylko Piast Gliwice w 2019 roku stracił mniej goli od Śląska?
Pytaliście mnie, gdy przyszedłem do Śląska, jak chcę grać, to mówiłem, że chcemy grać zbalansowany futbol. Podstawą jest dobra organizacja gry – w obronie i ataku. Dużo pracujemy na treningach taktycznych i indywidualnych, żeby była dobra współpraca w defensywie, ale to jest proces. Jesteśmy zadowoleni z tego, ale nie unikamy błędów.
Trwa seria wygranych Śląska w ekstraklasie. Jak długo może ona potrwać?
To dla nas duże wyzwanie. Jesteśmy zadowoleni, że zaczęliśmy sezon od zwycięstwa z Wisłą, teraz przeciwnikiem będzie mistrz Polski, także wyzwanie jeszcze większe. Tak, jak mówiłem, szanujemy Piasta, ale mamy wielkie pragnienie, żeby wykonać dobrą pracę w meczu z Piastem i osiągnąć dobry wynik.
Jak trener zachęci kibiców do przyjścia w niedzielę na stadion?
Nasi kibice są ważną częścią klubu. Mówiłem po meczu z Wisłą, że im dziękuję, bo dzięki nim mecz miał dobrą atmosferę. Teraz mamy pierwszy mecz we Wrocławiu, wiemy jaki to ważny mecz. Także zachęcam wszystkich kibiców, żeby przyszli na stadion i nas wsparli w walce o dobry wynik z Piastem.