Co słychać u rywala?
Miejsce w strefie spadkowej, sensacyjny remis w derbach Trójmiasta, nowy szkoleniowiec z Serbii – przedstawiamy sylwetkę Arki Gdynia najbliższego rywala Śląska w Ekstraklasie.
Klub, który w lipcu obchodził swoje 90. urodziny zawodzi od początku sezonu. Kibice Arki mają, jednak ostatnio, powody do zadowolenia. W minionej kolejce gdynianie zdołali urwać punkty Lechii w walce o derby Trójmiasta. Jest to o tyle zaskakujące, że gdańszczanie długo prowadzili 2:0 i nic nie wskazywało na to, że Arka odwróci losy tego spotkania. Mimo, że w pierwszej połowie podopieczni Aleksandara Rogicia też stworzyli kilka sytuacji, zagrażających bramce Kuciaka. Najpierw w 75. minucie kontaktowego gola zdobył po stałym fragmencie gry Michał Nalepa. Bohaterem Arki został jednak Marko Vejinovic, który w 100. minucie meczu doprowadził do wyrównania.
Dumny ze swojego zespołu może być nowy szkoleniowiec żółto-niebieskich – Aleksandar Rogić. Takiego debiutu na ławce trenerskiej drużyny ze strefy spadkowej na pewno się nie spodziewał. Trudno powiedzieć, czy zacięta walka do ostatnich sekund w ostatnim meczu, to już efekt nowej miotły, czy po prostu DERBY przed własną publicznością. Prawdziwe rezultaty pracy serbskiego trenera będziemy mogli ocenić w nadchodzących spotkaniach.
Zdaniem wielu remis w takich okolicznościach z Lechią ma być dla Arkowców nowym początkiem, motorem napędowym dla zespołu, który do tej pory był wymieniany, jako jeden z pierwszych do spadku z ligi. Arka zdobyła dotychczas tylko 10 punktów, na koncie ma zaledwie 2 zwycięstwa, 4 remisy i 6 porażek. Gdynianie wygrali z Górnikiem Zabrze (1:0) i ŁKS-em (4:1), ale remisowali z silniejszymi zespołami, między innymi z Lechem (0:0), Piastem (0:0) i teraz Lechią (2:2).
Najskuteczniejszym zawodnikiem Arki jest Davit Skhirtladze. Gruzin strzelił 4 gole i zaliczył 2 asysty. O jedno trafienie mniej ma Michał Nalepa, który rządzi w środku pola i wyrasta obecnie na lidera klubu z Gdyni.
Póki co Arka znajduje się na 14. miejscu tabeli, czyli w strefie spadkowej. Przed żółto-niebieskimi jeszcze sporo czasu, by dźwignąć się, zacząć punktować i odgonić widomo spadku. Pytanie na ile Arce pozwoli Śląsk już najbliższej kolejce. Gra wrocławian w przegranym meczu z Rakowem (0:1) pozostawiała wiele do życzenia. Śląsk przypominał zespół sprzed roku: bez pomysłu i bez sportowej złości. Gdynianie podbudowani sensacyjnym remisem z Lechią na pewno będą walczyć o każdy metr boiska. Tym razem do walki nie poniesie ich doping kibiców. Meczu pomiędzy Śląskiem, a Arką z trybun Stadionu Miejskiego nie obejrzą fani z Gdyni. Na wniosek policji sektor gości został zamknięty z powodu zagrożenia bezpieczeństwa. To już nie pierwszy taki przypadek, kiedy zamykane są trybuny dla jednych i drugich kibiców.