Moskal: Bramkę Sobocińskiego biorę na siebie
Prezentujemy zapis konferencji prasowej trenera ŁKS-u Łódź Kazimierza Moskala.
Trudno po takim meczu zebrać myśli. Mnie osobiście bardzo bolą takie porażki. Zagraliśmy coś słabego, na razie nie wiem, co to było. Cięzko było patrzeć, jak w ciągu 6 dni zapomnieliśmy o tym, jak się gra w piłkę. Potem strzeliliśmy samobója i było już tylko gorzej. Tą bramkę Sobocińskiego biorę na siebie. Mianowałem go kapitanem i widocznie zbyt duża presja towarzyszyła temu piłkarzowi, zbyt duże nerwy. To się wydarzyło na skutek prostej straty w środku pola. Całe nasze zło wynikało z tego, że nie potrafiliśmy wymienić kilku celnych podań, traciliśmy za łatwo piłki.
Jeśli chodzi o nieobecności to Sekulski nabawił się kolejnego urazu na treningu. Ma problem z mięśniem dwugłowym.