Tak zagramy z Wisłą Kraków?
Po udanym zakończeniu eliminacji do Mistrzostw Europy wracamy na ekstraklasowe boiska. Rundę rewanżową rozpoczniemy starciem z Wisłą Kraków. Mimo, że od spotkania z ŁKS-em minęły już dwa tygodnie muszę wspomnieć, że nie pomyliłem się typując skład na pojedynek z beniaminkiem z Łodzi.
Jakie zestawienie personalne na Wisłę?
Śląsk wygrał trzy ostatnie spotkania. Zasadnym byłoby delegować na murawę identyczną jedenastkę. Niestety, nadmiar żółtych kartek wyeliminował na jeden mecz Jakuba Łabojkę. Jego miejsce zamie Diego Żivulić. To jedyna zmiana w składzie.
Bramkarz: Matus Putnocky. W końcu, po sześciu meczach z wpuszczonym golem zachował czyste konto. Uzyskał najwyższy wskaźnik InStat Index za spotkanie z ŁKS-em.
Obrona: Łukasz Broź, Israel Puerto, Wojciech Golla, Dino Stiglec. Niezastąpieni. Na ten moment tylko kartki lub kontuzje mogłyby spowodować roszady w linii defensywnej. W Łodzi nieco słabiej zaprezentował się Stiglec. Brakowało przede wszystkim akcentów ofensywnych. Tradycyjnie, liczę na dobrą współpracę pary stoperów.
Defensywni pomocnicy: Krzysztof Mączyński, Diego Żivulić. Mączyński, odkąd uporał się z problemami zdrowotnymi, stanowi ważnym, jeśli nie najważniejszy element układanki. To właśnie kapitan WKS-u decyduje o sposobie gry zielono-biało-czerwonych. W meczu z Wisłą nie będzie miał obok siebie biegającego Łabojki. Tego zastąpi Żivulić, który jest mniej mobilny, dysponuje natomiast znakomitymi warunkami fizycznymi. Ustawiony bliżej linii obrony powinien zagwarantować spokój w środku pola.
Ofensywni pomocnicy: Robert Pich, Michał Chrapek, Przemysław Płacheta. Potrzeba było kilkunastu kolejek by wyłonić ofensywną trójkę, która zestawiona razem daje najwięcej jakości drużynie. Doświadczenie Picha i Chrapka w połączeniu z młodzieńczą przebojowością Płachety zapewnia wrocławianom kolejne punkty. W tym ustawieniu każdy z wyżej wymienionych może się odnaleźć na pozycji kolegi z formacji.
Napastnik: Erik Exposito. Ja nadal swoje. Kolejny raz stawiam na Hiszpana. I kolejny raz liczę na to, że wywiąże się ze swoich zadań w ofensywie. Przyjęcie piłki, zastawienie i utrzymanie na połowie przeciwnika otwiera możliwości do ataku dla pozostałych ofensywnych zawodników. Starcie z Wisłą wydaje się być najłatwiejszym by poprawić dorobek strzelecki.
Taktyka na Wisłę?
Osiem spotkań bez wygranej spowodowało, że przy Reymonta nie wytrzymano ciśnienia. Macieja Stolarczyka zastąpił Artur Skowronek. Dwa tygodnie to za mało czasu by zmienić styl gry zespołu. A Wisła Macieja Stolarczyka nie bała się grać piłką. Biała Gwiazda starała się kreować akcje ofensywne, brakowało przy tym jednak odpowiedniego wyważenia akcentów, co często kończyło się stratą goli, poprzedzoną stratą i nieodpowiednim ustawieniem. Jaki powinien być sposób na Wisłę. Powinniśmy nastawić się na otwarty mecz, pełen podań i okazji do strzelenia gola. Pole do popisu powinno przede wszystkim otworzyć się w bocznych sektorach boiska. Miejsca między stoperami powinien szukać Exposito. Para środkowych obrońców gości, jaka by ona nie była, nie jest monolitem.
Tak prezentowała się jedenastka, która rozpoczęła pierwsze starcie z Wisłą: Putnocky – Broź, Celeban, Golla, Stiglec – Mączyński, Chrapek – Gąska, Pich, Płacheta – Szczepan
Taki skład wybrałem ja: Kajzer – Broź, Golla, Celeban, Hołownia – Mączyński, Łabojko – Płacheta, Pich, Cholewiak – Exposito.
Ideą tego cyklu było pokazanie, jaki skład na mecz wybrałby autor tekstu. Nie jest to zgadywanie, jaki skład na mecz wytypuje trener Lavicka.