Twierdza Wrocław poległa

08.12.2019 (19:38) | autor : Szymon Janiec | skomentuj (25)

Po raz pierwszy w tym sezonie Śląsk przegrał domowe spotkanie w ekstraklasie. W niedzielne popołudnie podopieczni Vitezslava Lavicki ulegli Legii Warszawa 0:3.



 

Od początku spotkania oglądaliśmy bardzo wysokie tempo. Obie drużyny za wszelką cenę chciały stłamsić rywala i atakowały wysokim pressingiem. Pierwsza dogodna okazja do zdobycia bramki nadarzyła się już w siódmej minucie meczu. Damian Gąska, dla którego był to dopiero drugi występ w wyjściowym składzie w tym sezonie fantastycznie wyprzedził Igora Lewczuka w polu karnym Legii. Sędzia po chwili wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Robert Pich, ale Majecki wyczuł jego intencje i obronił rzut karny. W odpowiedzi mocniej zaatakowali goście, ale obrońcy Śląska dobrze blokowali strzały – najpierw Kante, a później Antolicia. W 14. minucie nie byli jednak w stanie już nic zrobić. Świetna, dynamiczna akcja Legii zakończyła się podaniem Karbownika do Pawła Wszołka, który strzałem lewą nogą nie dał szans Putnockiemu.

Po zdobyciu bramki Legia przejęła pełną kontrolę nad meczem. W 22. minucie bardzo blisko zdobycia bramki był Kante, ale wrzutka Vesovicia okazała się odrobinę zbyt mocna. Kilkanaście minut później przed doskonałą szansą do podwyższenia wyniku stanął Gvilia, ale wracający za nim Żivulić dobrze interweniował. W kolejnej akcji z ostrego kąta mocno uderzał Wszołek, ale tym razem Putnocky był na posterunku. W 45. minucie meczu Legia, po stracie Jakuba Łabojki, wyszła z bardzo groźnym kontratakiem. Piłkę do siatki wpakował Kante, ale okazało się, że oddawał strzał z pozycji spalonej. Śląskowi w pierwszej połowie brakowało jakości i do przerwy zasłużenie przegrywał z Legią.

Drugą połowę Śląsk rozpoczął z pewnością mając na uwadze konieczność odrobienia strat, lecz to wciąż Legia kontrolowała przebieg meczu. Gospodarze potykali się o własne nogi i nie potrafili nawet skutecznie wybić piłki z własnego pola karnego, co zaowocowało bardzo groźną sytuacją w 58. minucie. Strzał Luquinhasa i jego dobitkę świetnie obronił jednak Putnocky. Dwie minuty później Wszołek znalazł podaniem dobrze ustawionego Gvilię, ale Gruzin fatalnie spudłował. W 66. minucie po niezłej indywidualnej akcji strzału z dystansu spróbował Kante, ale tym razem nie trafił w bramkę. Kilkadziesiąt sekund później na boisku pojawił się Piotr Samiec-Talar, który od razu stanął przed szansą zdobycia swojej pierwszej bramki dla klubu. Piękne, długie podanie Exposito trafiło do młodego napastnika, ale ten został dobrze zablokowany przez Vesovicia. Po czterech minutach Samiec-Talar mógł się zrewanżować za wcześniejszą, zmarnowaną okazję, ale jego strzał dobrze wybronił Majecki.

Bardzo aktywny w tym meczu był Jose Kante. Napastnik Legii miał jednak albo pecha, albo był szalenie nieskuteczny. Taki stan rzeczy zakończył się jednak w 73. minucie, kiedy to po kolejnej świetnej akcji gości Gwinejczyk trafił do siatki. Dziesięć minut później było już 0:3. Fantastyczne dośrodkowanie Wszołka strzałem głową wykończył jeden z najniższych zawodników na boisku – Luquinhas. Już w doliczonym czasie strzałem głową próbował uderzyć Exposito, ale Majecki pewnie chwycił piłkę. Śląsk przegrywa z Legią 0:3 i z pozycji lidera spada na czwarte miejsce w tabeli.

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 0:3 (0:1)
Wszołek 14’, Kante 73', Luquinhas 83’

W 8. minucie meczu Radosław Majecki obronił rzut karny wykonywany przez Roberta Picha.

Żółte kartki: Żivulić, Marković - Wszołek
W 42. minucie żółtą kartką ukarany został trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.

Śląsk: Putnocky – Dankowski, Puerto, Golla, Stiglec – Żivulić, Łabojko (69’ Marković), Pich, Gąska (78’ Cholewiak), Płacheta (67’ Samiec-Talar) – Exposito
Legia: Majecki – Vesovic, Lewczuk, Jędrzejczyk, Karbownik – Martins (67’ Niezgoda), Antolić, Gvilia (84’ Wieteska) – Wszołek, Luquinhas, Kante (84’ Rosołek)

Sędzia: Piotr Lasyk
Widzów: 31 819



>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
~Wks cyknac lecha (2019-12-10 03:59:09)
Lolo a guzik mnie obchodzi twoja ocena nikt nie musi się z tobą zgadzać , jak dla mnie danek zagrał spoko !
~Kibol (2019-12-10 03:56:30)
Lolo ja tam Dankowskiemu nie mam nic do zarzucenia , bardziej bym się skupił na e Eriku , Pichu, czy tez słabo grającemu w tym wczuć laboju. Po prostu srodka pola nie mieliśmy w tym meczy !!!! I tyle w temacie
~Obiektywny (2019-12-10 03:52:47)
Lolo to nie okaże właśnie z ciebie taki fachowiec , brozia tez hejtowali i siadał na ławę a przed kontuzja ??? Idealny obrońca !!
~Lolo (2019-12-09 22:35:14)
Do lolo2 ,guzik mnie obchodzą oceny.
Chodzi o to ,że tu na forum jeden pisze że grał piach a drugi go wychwala i to właśnie świadczy o fachowca u którzy tu się wypowiadają.
Dla mnie osobiście Dankowski pewnego poziomu nie przeskoczy i tyle.
Może być takim graczem jak Tadek Socha, który gra raz lepiej raz gorzej ale graczem wybitnym nie jest i nie będzie
~Lolo2 (2019-12-09 22:08:23)
Sprawdź lolo oceny jak damnkowskiego oceniali i nie cwaniakuj jak się znasz na piłce , bardziej oceniasz jako jego wróg Hahaha
~jaro (2019-12-09 22:06:43)
Cała drużyna bardzo słabo.Legia wyglądała jakby była z innej ligi.Płacheta to nieporozumienie,powinien grzać ławę przynajmniej przez kilka następnych kolejek a jak nie to wypad. Talar lepiej ale też bez szału.
~J23 (L) (2019-12-09 18:21:43)
Żadnego ubliżania Legii ze strony Śląska. Pozytywne zaskoczenie.
~Lolo (2019-12-09 16:28:35)
Tu dam fachowcy ,dla jednego Danek nic nie grał inny go wychwala,to świadczy tylko o tym że większość nie ma pojęcia o czym pisze
~Lolo (2019-12-09 16:25:44)
Przypomnicie sobie wynik z koroną i porównajcie składy korony i legii i miejsca w tabeli
T
~Sera (2019-12-09 10:36:17)
Pich dramat labojko dramat ,Puerto Płacheta dramat .poprawnie to gaska Stiglec zivulic dankowski i golla
~adasko23 (2019-12-09 08:44:42)
Grasz tak jak pozwala na to przeciwnik. Legia była lepsza bez dwóch zdań, brakowało lidera na środku, praktycznie zero klarownych sytuacji poza karnym. Chłopaki mogli się starać ale byli po prostu słabsi. Wystarczy popatrzeć jakich Legia ma zawodników a Śląsk, to niestety przy formie Legi są poza naszym zasięgiem.
~Kibic z P-P (2019-12-09 07:28:38)
Pierwsza porażka u siebie w tym sezonie -bardzo szkoda, ale każda seria się kiedyś kończy. Zabrakło w mojej ocenie Mączýńskiego, ale brakuje też Brozia...Danek to nie jest poziom ekstraklasy i pokazał to już wielokrotnie, niech idzie do 1 ligi i tam się spełnia zawodowo. Zimą potrzebny jest prawy obrońca, napastnik i kreatywna 10, żebyśmy mogli myśleć o pucharach. Jeżeli myślimy tylko o 8 to ten skład w tym sezonie powinien wystarczyć o ile dojdzie nam prawy obrońca. Co do Legii to wygrała zasłużenie, ale to bardziej Śląsk był dziś słaby niż Legia mocna.
~Prob (2019-12-09 07:23:34)
Pełne trybuny, kibice dają kolejną szansę. I co? Znów nas zawiedliście. O zgrozo w tej drużynie nie ma kto strzelać bramek. Pich bez formy. Płacheta to dla mnie nieporozumienie( 2 bramki i może 2 asysty). Skrzydłowy ofensywny gracz z tego winien być rozliczany. Talar co prawda jeszcze młody ale jego koordynacja to do Rasiaka podobna, a to nie wróży nic dobrego. Obrona to oprócz Łabojki to raczej nie ta liga. O środku pola to lepiej nie pisać.
marenio (2019-12-09 05:51:18)
Z legła boli najbardziej.
~Zaba (2019-12-08 22:06:13)
Fiume96 ty zawodnik rezerw jesteś czy niespełniony poroniony miotłą z wks ??? Talar oddał chociaż strzał na bramkę !!! A dankowski nie popełnił żadnego błędu!!!
~Kali (2019-12-08 21:59:19)
Fiume 76 ty znasz się na piłce pierwsza bramka gąski i środkowych obrońców a 3 to bramka Puerto dankowski miał 3 zawodników za plecami , powiedz kogo krył Puerto przy 3 ???? Niespełnieni rozumny
fiume76 (2019-12-08 21:47:03)
Kamil Dankowski.... Ja nie chce Ci dokuczać ale wydaje mi się że nie myślisz przy ustawianiu się na boisku, albo przynajmniej na poziomie ekstraklasy masz z tym problem. Gol nr 1, nie trzeba było wyjść Gąsce do piłki? Gol nr 3, kogo kryłeś? Nie trzeba było doskoczyć do Luquiniasa? Bo jak dla mnie kryłeś puste pole które było za Tobą a niziutki Luquinias pieprznął nam bramę z główki. Porażka i tak by była bez względu na błędy Danka, ale prawy obrońca pilnie poszukiwany. O Exposito to nawet ciężko pisać, dziś podczas meczu zastanawiałem się czy on do Polski przyjechał grać w piłkę, czy sprawa ma jakieś inne głębsze drugie dno powiązane z kartelem z Medelinu. Bo jego umiejętności piłkarskie są od zawsze wątpliwe, a styl biegania katastrofa. I jeszcze parę słów o drugim napastniku... Kolega Samiec-Talar to ma problem z szybszym bieganiem? Bo jak się wchodzi na 10-15 minut, to chyba się jest wypoczętym i powinno się mieć więcej animuszu w walce. Już jeden taki był co udawał że grał i nazywał się Biliński.
~ben (2019-12-08 20:45:59)
@zmarzniety do przewidzenia było to co się stało - Legia w gazie a Śląsk na farcie ale i osłabiony... Na pocieszenie powiem że na górną ósemkę wystarczy ok 38-40 punktów, czyli jeszcze parę uciułać...
~Michał (2019-12-08 20:34:53)
BEN
Dlatego sobie odpuściłem mecze juz po ostatnim sezonie,
Teraz to tylko TV, brak czasu, szkoda kasy
Dziś im nie wyszło a mialo byc tak pieknie,
~Wierny od zawsze (2019-12-08 20:25:23)
Ben i zmarzniety...dajcie sobie spokój, nie przychodzcie wiecej nikt takich znawców nie potrzebuje na trybunach!!! Hej Śląsk !!
~Ben (2019-12-08 20:12:50)
Jak zwykle pełne trybuny i taki wstyd słabo cała drużyna Gąską dankowski najsłabiej i już odechciewa się chodzić na mecze
~corben dallas (2019-12-08 20:12:08)
Trenerze. Dlaczego cały mecz zagrał Desposito,? Macie jakiś układ z menago? Całkowicie nie rozumiem. Dzisiaj widziałem gościa z poziomu murawy. To jest po prostu dno.
~zmarznięty (2019-12-08 20:00:16)
Naiwniacy, pełne trybuny zobaczyły, jak zawsze, Śląsk grający padakę. Nawet karnego nie potrafili strzelić!!! Spoko na Amica i po zimie już więcej nikt się nie nabierze na fartowną grę Śląska na garnuszku miasta. Cała drużyna powinna na klęczkach przed Trybuną Oporowska - przepraszać, za ten blamaż i syf - byli wolni, byli słabi, brak napastników, defensywa dziś chyba postawiła u buka na poLegłą, Pich, Płacheta, Dankowski, Łabojko, Stiglec...chyba już są zmęczeni, bo grają piach - czyli z Amicą i Craxą w plecy będzie i marzenia o górnej 8 - h....j strzeli, czyli miało być pięknie, a jest jak zawsze. Idę się napić, bo tylko oprawa i doping miał poziom, przegrali ze słabą poLegłą, lepiej niech siedzą w Polsce, bo w LE Śląsk dostawałby takie lanie, że tylko wstyd wyjść na miasto.
~Dick (2019-12-08 19:53:51)
Szkoda ze w takim stylu...
~Ps wro (2019-12-08 19:49:02)
Slabiutko. Tylko jeszcze Celeban w obronie. Wtedy Sevilla.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




I liga

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Śląsk Wrocław 0 0 0-0
2. Puszcza Niepołomice 0 0 0-0
3. Polonia Bytom 0 0 0-0
4. Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0 0 0-0
5. Znicz Pruszków 0 0 0-0
6. Wisła Kraków 0 0 0-0
7. Stal Rzeszów 0 0 0-0
8. Ruch Chorzów 0 0 0-0
9. Polonia Warszawa 0 0 0-0
10. Pogoń Siedlce 0 0 0-0
11. Odra Opole 0 0 0-0
12. Miedź Legnica 0 0 0-0
13. ŁKS Łódź 0 0 0-0
14. Górnik Łęczna 0 0 0-0
15. GKS Tychy 0 0 0-0
16. Chrobry Głogów 0 0 0-0
17. Stal Mielec 0 0 0-0
18. Wieczysta Kraków 0 0 0-0

II liga

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Stal Stalowa Wola 0 0 0-0
2. Śląsk II Wrocław 0 0 0-0
3. Unia Skierniewice 0 0 0-0
4. Sandecja Nowy Sącz 0 0 0-0
5. Sokół Kleczew 0 0 0-0
6. Zagłębie Sosnowiec 0 0 0-0
7. Świt Szczecin 0 0 0-0
8. Resovia 0 0 0-0
9. Rekord Bielsko-Biała 0 0 0-0
10. Podbeskidzie Bielsko-Biała 0 0 0-0
11. Olimpia Grudziądz 0 0 0-0
12. ŁKS II Łódź 0 0 0-0
13. KKS 1925 Kalisz 0 0 0-0
14. Hutnik Kraków 0 0 0-0
15. GKS Jastrzębie 0 0 0-0
16. Chojniczanka Chojnice 0 0 0-0
17. Warta Poznań 0 0 0-0
18. Podhale Nowy Targ 0 0 0-0