Podsumowanie 20. kolejki Ekstraklasy
Ostatnia kolejka zdecydowanie nas nie zawiodła i okazała się przysłowiową wisienką (lub jak kto woli - truskawką) na torcie tego sezonu. Spotkania kończące rundę jesienną zaskoczyły zapewne niejednego sympatyka Ekstraklasy. Wiele emocji, jeszcze więcej nieprzewidywalności oglądaliśmy w tym tygodniu. Życzymy co najmniej tylu prezentów oraz niespodzianek (jak te, które miały miejsce w lidze) pod choinką! Poniżej prezentujemy podsumowanie kolejki.
W pierwszym meczu ostatniej - 20. kolejki Ekstraklasy, widzieliśmy spotkanie mocno obfitujące w bramki - łącznie było ich aż 6. Wydawałoby się, że w tym spotkaniu znalazło się wszystko - trzy rzuty karne, bramka samobójcza oraz czerwona kartka wywołują niemałe emocje. Wisła Kraków zdecydowanie pokazała, że nie ma zamiaru odpuszczać. Mimo słabego sezonu w ich wykonaniu potwierdzili swoją determinację i pokonali na wyjeździe Łódzki KS aż 4:2, który ponad 80 minut meczu zmuszony był do gry w dziesięciu. W dwie ostatnie kolejki Biała Gwiazda dogoniła łodzian, a po tym spotkaniu przegoniła swojego oponenta w rywalizacji o utrzymanie w Ekstraklasie na przyszły sezon.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
15. Wisła Kraków - 17 pkt.
16. ŁKS Łódź - 14 pkt.
Mecz przyjaźni między Lechem Poznań, a Arką Gdynia zakończył się wynikiem 1:1. Arkowcy zdecydowanie mogą mówić o dużym szczęściu i powinni traktować ten remis jak wygraną. W 25 minucie czerwoną kartkę otrzymał Zbozień, mimo tego gościom udało się strzelić bramkę do szatni. Co ciekawe, gola zdobył Holenderski napastnik Arki, Fabian Serrarens, który jak dotąd nie oddał celnego strzału w sezonie. Większość spotkania przeważał Kolejorz, który finalnie jednak zawiódł. Gospodarze nie potrafili wykorzystać swojej przewagi i po raz kolejny zawiedli zaledwie remisując spotkanie, mimo dominacji w tym meczu.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
5. Lech Poznań - 31 pkt.
13. Arka Gdynia - 21 pkt.
Rozgrywki kolejnego dnia rozpoczęło starcie dwóch sąsiadujących ze sobą zespołów. Do Krakowa przyjechał Śląsk Wrocław, który po ogólnie dobrym sezonie musiał jednak przełknąć gorzką porażkę 0:2 ze świetnie dysponowaną Cracovią. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, widzieliśmy groźne sytuacje z obu stron. Obraz zmienił się niestety w drugiej części spotkania, wrocławianie często byli niewidoczni, a w całym meczu nie oddali celnego strzału.
Pasy otrzymały prezent od Mikołaja, w którego rolę wcielili się zawodnicy Korony wygrywając z Pogonią. W takiej sytuacji krakowianie skoczyli nie o jedną, a dwie pozycje w górę, spychając tym samym zielono-biało-czerwonych poza podium.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
2. Cracovia 36 pkt.
4. Śląsk Wrocław - 34 pkt.
O tej samej godzinie rozgrywane było spotkanie w Kielcach. O gorszej dyspozycji na koniec roku (oprócz Śląska) mogą mówić również w Szczecinie. Korona podejmowała
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
3. Pogoń Szczecin - 35 pkt.
14. Korona Kielce - 21 pkt.
Wydawało się, że Warszawska Legia zakończy sezon w sposób niemalże idealny. Ostatnie 4 spotkania, to 4 zwycięstwa i tylko jeden gol stracony oraz pozycja lidera - to napawa optymizmem. W pierwszej połowie wszystko szło zgodnie z oczekiwaniami - Legioniści wygrywali z Zagłębiem Lubin już w 32. minucie po bramce niezawodnego Jarosława Niezgody. Obraz gry odmienił się jednak diametralnie. Lubinianie zabrali się za odrabianie wyniku i w drugiej połowie zdobyli dwie bramki zapewniające im trzy punkty. Mimo tego warszawiacy pozostają na bezpiecznej pozycji gwarantującej im pierwsze miejsce na koniec roku.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
1. Legia Warszawa - 38 pkt.
10. Zagłębie Lubin - 28 pkt.
Zdecydowanie kolejną niespodzianką w tej kolejce była wysoka porażka Lechii Gdańsk z Rakowem Częstochowa 0:3. W kolejnej z rzędu kolejce gdańszczanie dają strzelić sobie trzy gole, w tym spotkaniu wielu kibiców spodziewało się więcej po gospodarzach. Dodatkowo należy wspomnieć, że częstochowianie do Gdańska przyjechali w nieoptymalnym składzie.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
7. Lechia Gdańsk
11. Raków Częstochowa
W Płocku świetne spotkanie rozegrał Merebaszwili, który swoją skutecznością pozbawił Piast Gliwice trzech punktów. Gruzin zdobył w tym spotkaniu dwie bramki i dał sporo jakości, a jego Wisła Płock wróciła na właściwe tory pod koniec kolejki, wygrywając 2:1 z gliwiczanami i na tą chwilę tracą do nich zaledwie jeden punkt. Na zwycięstwo Nafciarze czekali 6 kolejek.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
6. Piast Gliwice - 31 pkt.
8. Wisła Płock - 30 pkt.
Można zastanawiać się, jakim wynikiem skończyłoby się spotkanie w Zabrzu, gdyby Jagiellonia Białystok wykorzystała swoje dwa rzuty karne podyktowane w tym meczu. Czy niewykorzystane sytuacje lubią się mścić? Tą tezę potwierdzili zawodnicy Górnika Zabrze, którzy z kolei ze skutecznością problemów nie mieli i skarcili gości 3:0. Jakby tego wszystkiego było mało, w 83 min. meczu czerwoną kartkę zobaczył obrońca Jagi - Kadlec.
Pozycje na koniec rundy jesiennej:
9. Jagiellonia Białystok - 29 pkt.
12. Górnik Zabrze - 23 pkt.
Wyniki 20. kolejki
ŁKS Łódź - Wisła Kraków 2:4 (1:3)
Lech Poznań - Arka Gdynia 1:1 (0:1)
Cracovia - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Pogoń Szczecin - Korona Kielce 0:1 (0:0)
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2:1 (0:1)
Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa 0:3 (0:0)
Wisła Płock - Piast Gliwice 2:1 (1:1)
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0)