To był mecz!
W meczu ostatniej kolejki T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2013/2014 Śląsk Wrocław wygrał na wyjeździe 5:1 z Koroną Kielce. Wrocławski zespół tym samym został najlepszą drużyną grupy spadkowej ekstraklasy.
Spotkanie dobrze mogli rozpocząć goście. Znakomicie piłkę rozegrali bracia Paixão, po czym Flávio podał do Róberta Picha. Słowak oddał mocny strzał, lecz w ostatniej chwili wślizgiem zdołał go zablokować Paweł Golański i futbolówka wyszła na rzut rożny. Kapitalnie odpowiedzieli gospodarze. Golański dośrodkował w pole karne, piłkę chciał wybić Paweł Zielinski, lecz zrobił to tak niefortunnie, że skierował ją do własnej bramki obok bezradnego bramkarza.
W 35. minucie meczu mocny strzał z rzutu wolnego oddał Mila, katastrofalny błąd popełnił Kosiorowski, który odbił piłkę przed siebie. Do futbolówki dopadł Marco Paixão i wyrównał stan spotkania. Trzy minuty później arbiter spotkania podyktował rzut karny dla wrocławian po zagraniu ręką Pavla Staňo. Do piłki podszedł Marco Paixão i pewnym strzałem dał prowadzenie swojemu zespołowi.
W 53. minucie znakomitą zespołową akcję stworzył Śląsk. Dudu Paraíba zagrał na jeden kontakt z Milą, decydując się następnie na uderzenie z pierwszej piłki. Piłka po drodze trąciła o głowę Piotra Malarczyka i wpadła w samo okienko bramki strzeżonej przez Kosiorowskiego.
Dwadzieścia minut przed końcem spotkania trzema fantastycznymi interwencjami popisał się Wojciech Pawłowski. Najpierw po dośrodkowaniu Golańskiego strzał głową oddał Radek Dejmek i bramkarz instynktownie zdołał odbić piłkę i zatrzymać ją na linii bramkowej. Następnie końcami palców obronił precyzyjny strzał Kiełba i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później zdołał odbić przed siebie kolejny strzał Kiełba.
W 83. minucie Flávio Paixão zagrał prostopadle do znajdującego się w polu karnym Mili. Pomocnik Śląska pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry na indywidualną akcję zdecydował się Marco Paixão, którą zakończył uderzeniem w okienko, strzelając swoją trzecią bramkę w spotkaniu.
Korona Kielce 1:5 (1:2) Śląsk Wrocław
Bramki: 1:0 Zieliński 13’, 1:1 M. Paixão 35’, 1:2 M. Paixão 39’, 1:3 Paraíba 53’, 1:4 Mila 83’, 1:5 M. Paixão 90’
Korona: Kosiorowski – Golański, Staňo (46’ Malarczyk), Dejmek, Sylwestrzak – Biejsiebiekow, Jovanović, Janota, Chiżniczenko (57’ Marković), Kiełb – Trytko (80’ Przybyła) Trener: Juan José Rojo Martín
Śląsk: Pawłowski – Zieliński, Grodzicki, Kokoszka, Paraíba – F. Paixão (87’ Machaj), Droppa, Kaźmierczak, Mila, Pich (73’ Plaku) – M. Paixão Trener: Tadeusz Pawłowski