Co dalej z Maćkowiakiem?
Lewy obrońca z RB Lipsk w poprzednim tygodniu przechodził testy na Oporowskiej. Czy Mateusz Maćkowiak zostanie we Wrocławiu na dłużej? Sztab trenerski pozytywnie ocenił umiejętności młodzieżowca, do porozumienia muszą dojść teraz kluby.
Maćkowiak pierwotnie miał trenować we Wrocławiu do czwartku, jednak pozostał na miejscu dłużej i w sobotę wystąpił w sparingu drugiej drużyny ze Ślęzą. Na boisku spędził 69 minut, a jego poczynaniom przyglądali się m.in. Zdenek Svoboda (drugi trener WKS-u) i Dariusz Sztylka (dyrektor sportowy).
Finalny werdykt jest taki, że Śląsk widziałby Maćkowiaka w szerokiej kadrze pierwszej drużyny, pozostają do ustalenia formalności związane z ewentualnymi przenosinami. Piłkarz ma ważny kontrakt z RB Lipsk do końca obecnego sezonu i kluby muszą dojść do porozumienia odnośnie warunków przenosin gracza.
Po skróceniu przez Legię Warszawa wypożyczenia Mateusza Hołowni, z pewnością przyda się zwiększenie rywalizacji o miejsce w składzie na lewej obronie. Aktualnie alternatywą dla Dina Stigleca jest jedynie kontuzjowany Mariusz Pawelec, a z konieczności w sparingu z FC Hradec Kralove wystąpił na tej pozycji Kamil Dankowski.
ZOBACZ też: Maćkowiak: Nogi nie odstawiam