Pomeczowe wypowiedzi (aktualizacja)
Zachęcamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami Krzysztofa Ostrowskiego, Flavio Paixao oraz Marco Paixao.
Strzelacie trzy bramki na wyjeździe i znowu jak na Legii nie wygrywacie.
Krzysztof Ostrowski: Trudno, tak się zdarza. Sądzę, że ręki nie było. To w powtórkach zobaczycie. Hołota miał rękę przy ciele. Mieliśmy swoje sytuacje. Mogliśmy więcej strzelić bramek. Na pewno byliśmy lepszym zespołem.
Za Wami znowu dobry mecz, ale zwycięstwa niestety nie ma.
Ważne, że to był dobry mecz. Gramy powtarzalną, dobrą piłkę. Zaczynamy strzelać bramki, trzeba teraz przestać je tracić.
W I części meczu dośrodkowania sprawiały Wam dużo problemów.
Górnik gra tak wszystkie mecze. Wiedzieliśmy o tym. Ale założenie to jedno, a wykonanie drugie. To ich najgroźniejsza broń.
-------------
Mimo trzech bramek znowu nie wygraliście meczu.
Flavio Paixao: To kolejny frustrujący dzień. Strzelenie trzech bramek nie było łatwe. Nacieraliśmy na rywala po wyrównaniu na 2:2 dzięki czemu prowadziliśmy 3:2. Musimy wierzyć, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w ekstraklasie. Musimy wygrywać mecze. Strata bramki po wyjściu na prowadzenie była mocno rozczarowująca. Mieliśmy sporą przewagę. Jutro nowy dzień. Będziemy dalej ćwiczyć.
--------------
Wyglądasz na mocno zawiedzionego dzisiejszym wynikiem.
Marco Paixao: Tak, wynik meczu jest rozczarowujący. Cały zespół ciężko pracował i wiele dał z siebie w tym spotkaniu. To bardzo ważne, że zdobyliśmy trzy bramki. Nie wiem czy podyktowany karny był słuszny. Czegoś na pewno nam brakuje. Nie wygrywamy meczów z własnego powodu. Musimy wygrać kolejny, bo to nie jest normalne, żeby strzelać trzy gole i nie wygrywać.
Chcę zdobywać bramki dla zespołu. Zamierzamy walczyć o mistrzostwo kraju. Wierzymy w to, że jest to możliwe.