Co słychać u rywala: Nie ma paniki
sosnowiec.wyborcza.pl | skomentuj (1)
Piłkarze Zagłębia Sosnowiec uważają, że nie odstają od reszty ligowej stawki, ale punktów na koncie beniaminka wciąż jest mało.
Adam Banasiak, czyli ważny punkt Zagłębia w pierwszej lidze. W ekstraklasie wciąż czeka na swoją szansę w podstawowym składzie.
– Mamy bardzo wyrównaną kadrę! Doskonałym przykładem jest fakt, że na trybunach nie jest ciągle jedna osoba. Wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień. Każdy musi pracować na treningach na 100 proc. i ciągle być do dyspozycji trenera. Wtedy szkoleniowiec zadecyduje, kto jest w odpowiedniej formie, aby grać – mówi pomocnik.
W meczu ze Śląskiem Wrocław piłkarze Zagłębia liczą na przełamanie po dwóch ligowych porażkach – z Legią Warszawa i Lechem Poznań.
W osiągnięciu tego celu ma pomóc Szymon Pawłowski, który w drużynie z Sosnowca zadebiutował podczas ostatniego spotkania z Legią. Doświadczony ligowiec, wierzy że poniedziałkowe spotkanie ze Śląskiem będzie przełomowe.