Co słychać u rywala?
8 porażek z rzędu, wliczając odpadnięcie z Pucharu Polski z drugoligowcem, masa kompromitujących błędów, brak pomysłu na grę, brak stylu, a co gorsza chęci do walki – tak prezentuje się obecna sytuacja Wisły Kraków. Spadająca „Biała Gwiazda”, to najtrafniejsze, a zarazem najłagodniejsze określenie dla dramatu, jaki rozgrywa się w krakowskim klubie.
Nad Wisłą ponownie zawisło realne widmo spadku z Ekstraklasy. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach z posadą w klubie pożegnał się trener Maciej Stolarczyk. Czy była to słuszna decyzja? Na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć sobie po kilku nadchodzących kolejkach. Byłemu szkoleniowcowi Białej Gwiazdy z pewnością należy się szacunek. Przez wiele miesięcy Stolarczyk „rzeźbił” z tego co miał, dysponując zawodnikami, którzy albo muszą się odbudować (i jednocześnie są już wiekowi) albo takich z potencjałem, którzy być może „odpalą”. Stolarczyk w obliczu odejścia z klubu Carlitosa, czy Ondraska potrafił wycisnąć maxa z zawodników, którzy mu zostali. Tym samym 36-letni Paweł Brożek, który jedną nogą jest już na piłkarskiej emeryturze, stanowił o sile ataku Wiślaków i nawet na początku sezonu przekładało się to na wyniki zespołu (7 goli w 12 meczach). Ratowanie Wisły wiosną i pustki w klubowej kasie nie pozwoliły na solidne transfery latem.
Sromotna porażka z Legią Warszawa (0:7) i przegrane mecze z Arką (0:1) i Rakowem (0:1) zepchnęły Wisłę na dno tabeli. Nadzieją na poprawę dramatycznej sytuacji krakowskiego klubu ma być nowy szkoleniowiec Artur Skowronek. Przed trenerem, który ostatnio prowadził Stal Mielec, ogromne wyzwanie. Były szkoleniowiec między innymi Widzewa i Pogoni Szczecin przejmuje zespół, który jest w totalnej rozsypce. Patrząc na przyzwoitą passę Śląska (3 wygrane z rzędu) i dobrą postawę na boisku, na debiutanckie zwycięstwo we Wrocławiu Skowronek nie ma co liczyć. Z drugiej strony zawodnicy Białej Gwiazdy w końcu na kimś się przełamią, a jeśli zadziała wstrząs i efekt nowej miotły, to kto wie, czy nie wrócą do Krakowa z kompletem punktów.