Płacheta: W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów
Pomeczowy wywiad ze strzelcem gola na 3:0, Przemysławem Płachetą.
Świetne spotkanie, pewne zwycięstwo przeciwko mistrzowi Polski. Zdobyłeś gola, ale przez długi okres Rymaniak trzymał cię w kieszeni. Potem się to zmieniło, strzelony gol. Jak oceniasz spotkanie?
Przyjechaliśmy do mistrza i nastawialiśmy się na ciężkie spotkanie, ale mamy robotę do wykonania, mamy pokazać swój styl, po części się udało, bo mamy zwycięstwo. Na pewno popełniliśmy błędy, wiadomo, że mogliśmy lepiej zagrać w I połowie. W przerwie dostaliśmy wskazówki od trenera, powiedzieliśmy sobie kilka słów i wyszliśmy na drugą połowę zrobić swoją robotę. Fajnie, że po każdej bramce chcieliśmy grać dalej, wykorzystywać sytuacje. Wracamy do Wrocławia, regenerujemy się i nastawiamy na kolejne spotkanie.
Piast w pierwszej połowie was zdominował, 10 do 2 w strzałach. Co takiego powiedział trener Lavicka, że tak was to zmotywowało? Bo w drugiej połowie graliście genialny futbol.
Że musimy zagrać ostrzej i konsekwentniej w defensywie, a przede wszystkim tworzyć i wykorzystywać więcej sytuacji w ofensywie. Na pewno się to udało i z tego się cieszymy, ale jest jeszcze co poprawiać. Idziemy dalej.