Nie taki Musonda zły, jak go malują? (SONDA)

14.02.2020 (20:21) | autor : Kamil Warzocha | skomentuj (0)

Gdzie leży prawda? W zależności od własnych przekonań jej umiejscowienie może być oczywiście skrajnie różne. Oto bowiem mamy do czynienia z sytuacją, w której jeden piłkarz po pojedynczym występie zebrał na sobie tonę ocen z niemal całej rozpiętości. Czy to skrajnie negatywnych, czy tych nieco bardziej przychylnych - to nie ma większego  znaczenia.



 

Lubambo Musonda stworzył swego rodzaju epicentrum żywych dyskusji wraz z Diego Żivuliciem, który o ile również wywołuje negatywne skojarzenia, o tyle jego sytuacja została już totalnie przekreślona, ponieważ trudno było znaleźć w niej choćby jeden pozytywny punkt zaczepienia. Z Zambijczykiem jest inaczej. Casus świeżo upieczonego prawego obrońcy Śląska zasługuje na odrobinę naszego czasu. Czasu na sprawiedliwą ocenę. 

Po meczu z Lechią Gdańsk, gdzie by się nie spojrzało, tam widniały hasła pokroju "nie nadaje się i nie będzie się nadawał". Prawili w ten sposób nie tylko kibice, ale również dziennikarze, wśród których te totalnie negatywne stwierdzenia na szczęście  należały do mniejszości. Częściej można było zauważyć głosy zdrowego rozsądku, choć ich liczba i tak nie powalała, co akurat  w przypadku występu Lubambo Musondy naprawdę może dziwić. Bo na pewno nie było tak źle, jak niektórym się wydaje. Pytanie, czy tę ekspresowo przygotowaną  potrawę można jeszcze lepiej przyrządzić?

Statystyki mówią, że jest obiecująco 

Nie da się przejść obojętnie obok faktu, że Musonda ma na swoim koncie popełnienie jednego poważnego błędu, po którym Lechia strzeliła bramkę. Strata piłki w newralgicznym punkcie na boisku nigdy nie ma na siebie wytłumaczenia, więc  negatywny komentarz w stronę Zambijczyka jest w tej sytuacji jak najbardziej słuszny. Niestety problem tkwi w tym, że ten jeden błąd stał się dla wielu wyznacznikiem w kontekście dalszej oceny. To nie jest sprawiedliwe zważywszy na fakt, że Musonda na przestrzeni większości spotkania rozgrywał naprawdę poprawne zawody, by nie powiedzieć, że momentami grał po profesorsku. Puste słowa? Nie, kiedy wiemy, że nominalny prawy pomocnik na pozycji prawego defensora miał najlepszą skuteczność pojedynków (70%, 16/23) wśród piłkarzy Śląska. Czy to na ziemi, czy w powietrzu - nieważne. "Muso" pokazał pazur i duże zaangażowanie, które szczególnie w grze defensywnej dawało owoce.

Co więcej, piłkarz WKS-u zaliczył najwięcej odbiorów z zawodników tworzących linię defensywną (na równi z Puerto), czyli w żadnym razie nie można powiedzieć, że po prawej stronie boiska gracze Lechii mieli otwartą autostradę. "Muso" stawiał opór, niekiedy antycypował, gdzie wyląduje  prostopadłe podanie przeciwnika (zanotował najwięcej przechwytów wśród defensorów) czy wreszcie potrafił blokować wiele dośrodkowań. I żeby nie było tak kolorowo, poważną skaza na występie 24-latka jest liczba strat (11), za którą - tak jak przy stracie gola - również mu się oberwało. Można więc powiedzieć, że pod kątem stricte zadań defensywnych "Muso" dostosował się do kolegów, jednak pod kątem ryzyka zagrań wciąż pozostał na poziomie skrzydłowego. To nic niezwykłego przy próbie przemianowania piłkarza ofensywnego na defensywnego. 

Będzie żarło czy to ślepy zaułek?

Sumując plusy i minusy, tworzy nam się znak zapytania. To pokazuje, że o ile pojawiły się słusznie krytykowane mankamenty, o tyle skreślanie Musondy jako prawego obrońcy w momencie, gdy wykonywał on swoją robotę na dostatecznym pułapie, nie ma sensu. Raz, że był to dopiero jego pierwszy mecz na najwyższych ligowych obrotach w nowej roli, a dwa, że skrajne oceny dopiero po jednym poważnym teście (sparingi lubią rządzić się swoimi prawami, więc bywają niemiarodajne) nijak mają się do czegoś, do czego w tym medium należy nawiązywać. Do rzetelności. 

Potrzeba czasu, czyli jeszcze choćby dwóch meczów, żeby móc w pełni określić, czy z przysłowiowej mąki będzie chleb. Musonda pod kątem motorycznym i charakterologicznym nadaje się na bocznego obrońcę, natomiast jedyną wątpliwością, która można mieć i zapewne  będzie ona decydująca, jest umiejętność przystosowania się do nowych warunków na boisku. W skrócie: inteligencja boiskowa, która może zdyskwalifikować Zambijczyka na nowej pozycji. Bo jeśli mu jej zabraknie, liczba strat i pomyłek pod presją dużej odpowiedzialności (zdecydowanie większej niż na pozycji prawego pomocnika) nie zmaleje. Należałoby zatem podsumować, że było poprawnie i obiecująco, ale nie na tyle, by się nie obawiać.



ZOBACZ też: Wyniki głosowania na Piłkarza Meczu



>> NOWSZY
<< STARSZY
KOMENTARZE
Nie skomentowano jeszcze tego newsa.
DODAJ KOMENTARZ
Czy wiesz, że wszystkie nowo dodane komentarze muszą zostać zaakceptowane przez redakcję.

Nie chcesz czekać? Zarejestruj się na forum kibiców ¦ląska Wrocław a następnie podczas dodawania komentarza podaj swój login i hasło.

Koniecznie przepisz tekst z obrazka!
Nick*:
Hasło:
Adres e-mail:
Treść komentarza*:
* - pola wymagane




Ekstraklasa

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Jagiellonia Białystok 30 56 68-41
2. Lech Poznań 31 52 44-36
3. Śląsk Wrocław 30 51 40-29
4. Górnik Zabrze 31 51 43-38
5. Legia Warszawa 30 50 46-34
6. Raków Częstochowa 30 49 51-32
7. Pogoń Szczecin 30 48 56-36
8. Widzew Łódź 30 42 39-39
9. Piast Gliwice 30 38 32-32
10. Stal Mielec 30 38 36-42
11. Zagłębie Lubin 30 38 35-46
12. Cracovia 31 36 43-40
13. Radomiak Radom 30 35 36-51
14. Warta Poznań 30 34 31-37
15. Puszcza Niepołomice 30 33 36-47
16. Korona Kielce 30 31 35-39
17. Ruch Chorzów 31 26 36-53
18. Łódzki KS 30 21 29-64

III liga 2023/2024, grupa: III

Nazwa Mecze Punkty Bramki
1. Śląsk II Wrocław 27 59 61-27
2. Rekord Bielsko-Biała 27 58 62-29
3. MKS Kluczbork 27 54 47-28
4. Górnik Polkowice 27 42 44-41
5. Górnik II Zabrze 27 40 45-40
6. Pniówek Pawłowice Śląskie 27 40 44-42
7. KS Stilon Gorzów Wielkopolski 27 39 40-34
8. Karkonosze Jelenia Góra 27 38 35-39
9. LKS Goczałkowice Zdrój 27 37 38-30
10. Ślęza Wrocław 27 37 52-50
11. Lechia Zielona Góra 27 36 41-46
12. Carina Gubin 27 31 36-47
13. Unia Turza Śląska 27 30 38-47
14. Warta Gorzów Wielkopolski 27 30 33-50
15. Odra Bytom Odrzański 27 29 32-37
16. Gwarek Tarnowskie Góry 27 28 33-43
17. Raków II Częstochowa 27 23 36-56
18. LZS Starowice Dolne 27 17 28-59