Przygotowania do Górnika – raport z treningu (18.02.2020)
Zespół Śląska już w najbliższy piątek zmierzy się na Stadionie Wrocław z Górnikiem Zabrze. Jak wygląda sytuacja kadrowa przed tym spotkaniem? Na jakich aspektach skupiali się trenerzy podczas zajęć? Sprawdziliśmy to podczas wtorkowego treningu na Oporowskiej.
Na zajęciach można było dostrzec kilka pozytywów, nie zabrakło jednak mniej radosnych wieści. Z kolegami nie ćwiczyli Kamil Dankowski oraz Krzysztof Mączyński. Obaj narzekają na drobne problemy zdrowotne i mają przygotowany indywidualny plan treningów. W przypadku kapitana WKS-u podobna sytuacja miała też miejsce przed meczem z Lechią i wtedy na ligowe starcie był gotowy do gry, także zapewne podobnie będzie w tym przypadku.
Podczas nieobecności Mączyńskiego, w grach treningowych jego miejsce zajmuje Przemysław Bargiel, który nadal czeka na debiut w oficjalnym meczu pierwszej drużyny Śląska. Na swoje szanse liczą także Guillermo Cotugno oraz najnowszy nabytek Śląska – Mark Tamas.
Węgier podczas treningu sprawiał sprawiał dobre wrażenie – był bardzo aktywny i starał się dużo podpowiadać kolegom z linii obrony, ustawiając całą formację. Nieźle prezentował się także przy wyprowadzaniu piłki. W trakcie zajęć dużo uwagi poświęcał mu Zdenek Svoboda, II trener WKS-u, który tłumaczył jakich zachowań od obrońcy wymaga preferowana przez Śląsk taktyka.
Właśnie nad odpowiednim ustawieniem i rozegraniem piłki szczególnie dużo pracowano na boisku. Zawodnicy podzieleni na dwie drużyny starali się wyprowadzać akcje ofensywne, a trenerzy często zatrzymywali grę tłumacząc graczom jak powinni się poruszać i gdzie zagrywać futbolówkę.
W drugiej części piłkarze podzieleni zostali na trzy 7-osobowe zespołu, z których dwie rozgrywały grę na małym boisku, a trzecia ćwiczyła finalizację akcji, po kilku minutach wymieniając się rolami. Poczynaniom kolegów z boku przyglądał się Adrian Łyszczarz, który truchtał wokół boiska. Powrót do pełni zdrowia jeszcze potrwa nieco czasu, ale możliwe, że młodzieżowiec pod koniec sezonu będzie gotowy na przetarcie w meczu rezerw.
Po około 1,5 godzinie zakończyła się część główna treningu. Na boisku pozostali jednak asystenci trenera Lavicki wraz z grupą młodych graczy WKS-u. Poza młodzieżowcami, dodatkowo akcje ofensywne ćwiczyli także Jakub Łabojko i Damian Gąska.
Czy w meczu z Górnikiem zajdą duże zmiany w składzie w porównaniu do potyczki w Szczecinie? Na pewno do dyspozycji trenerów będzie pauzujący ostatnio za kartki Israel Puerto. Coraz lepiej z drużyną rozumie się także Filip Raicević i niewykluczone, że Czarnogórzec pojawi się w wyjściowej jedenastce w miejsce Erika Exposito.
Podczas zajęć interweniować musiał też masażysta Radosław Żabski, na szczęście urazu nie doznał żaden z piłkarzy, ale jeden z młodych fanów Śląska, który obserwował swoich ulubieńców za płotem i niefortunnie potknął się i upadł. Dodatkowe zajęcie miał także Krzysztof Osiński. Trener bramkarzy musiał negocjować oddanie futbolówki, gdy ta poszybowała na teren ogródków działkowych. Na szczęście w tym przypadku również misja zakończyła się powodzeniem.
ZOBACZ też: Kolejne czyste konto