Stiglec: Potrzebujemy zwycięstwa i trzech punktów
własne | skomentuj (0)
Prezentujemy zapis konferencji prasowej z udziałem Dino Stigleca przed piątkowym meczem z Górnikiem Zabrze.
Śląsk od dawna nie wygrał z Górnikiem. Jesienią mimo dużej przewagi w całym meczu nad zabrzanami spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Jak pokonać naszego piątkowego rywala?
Górnik to jest twardy zespół. Rozmawialiśmy o tym w szatni z pozostałymi zawodnikami. Mam nadzieję, że tym razem będziemy górą, ponieważ potrzebujemy zwycięstwa i trzech punktów.
Po dwóch meczach zgromadziliście dwa punkty. Jesteście usatysfakcjonowani z tego rezultatu, czy czujecie niedosyt?
Punkt w spotkaniu z Pogonią jest dla nas bardzo ważny. Żałujemy trochę tego pierwszego meczu z Lechią. Popełniliśmy błędy w obronie i to nas kosztowało stratę dwóch bramek, potem musieliśmy gonić wynik. Jesteśmy teraz skoncentrowani na najbliższym starciu z Górnikiem.
Twoim nowym partnerem w obronie jest Diego Zivulic, który gra teraz na środku. Jak oceniasz waszą współpracę? Zgraliście się, czy potrzebujecie jeszcze czasu?
Potrzebujemy jeszcze czasu. To nie jest łatwe grać w obronie z nowym zawodnikiem. W ostatnim meczu nie wyglądało, to może tak źle, ale potrzebujemy jeszcze czasu, żeby wszystko dopracować.
Odnosimy wrażenie, że ostatnio mniej angażujesz się w akcje ofensywne z czego to wynika?
Jeśli chodzi o mecz z Lechią, to oni szybko objęli prowadzenie musiałem być skoncentrowany w obronie. W drugiej połowie bardziej angażowałem się w akcje ofensywne, ale jestem przede wszystkim obrońcą. To czy gram wyżej zależy od sytuacji na boisku i wyniku.
Ostatnio do Śląska dołączył nowy zawodnik Mark Tamas. Rozmawialiście o jego pierwszych wrażeniach w klubie?
Nie mieliśmy na razie okazji dłużej porozmawiać, ale jest tutaj bardzo krótko. Z tego co wiem, jest to zawodnik lewonożny, może grać na środku obrony lub z lewej strony. Takiego zawodnika potrzebujemy.
ZOBACZ też: Przygotowania do Górnika – raport z treningu