„Udało nam się wypracować przełomowe porozumienie”
Konferencja na temat porozumienia Akademii Śląska Wrocław z wrocławskimi młodzieżowymi klubami piłkarskimi.
Krzysztof Hołub: Przychodząc do Śląska obiecałem, że będziemy cały czas pracować, żeby Akademia i w ogóle akademie we Wrocławiu, czyli piłkarski konglomerat lepiej funkcjonował. Jeden z filarów, który składa się na wielki sukces Akademii Śląska, już został poczyniony, mówię o zapewnieniu infrastrukturalnym. Jak już wcześniej informowałem, bardzo silnie współpracujemy w tym zakresie z MCS-em. Kolejne dwa filary funkcjonowania każdej akademii to dzieci i młodzież oraz pieniądze. O tych dwóch rzeczach chciałbym dzisiaj powiedzieć. Jeśli chodzi o dzieci i młodzież – udało nam się wypracować razem ze środowiskiem piłkarskim moim zdaniem przełomowe porozumienie, w ramach którego silny podmiot wiodący, jakim jest Śląsk Wrocław i jego Akademia będzie współpracowała z akademiami z całego, mam nadzieję, regionu. Na dzień dzisiejszy 14 akademii zaakceptowało projekt porozumienia i zadeklarowało chęć współpracy. Rzecz pierwsza dotycząca tego porozumienia, bardzo istotna – jest to sukces całego środowiska piłkarskiego Wrocławia. W tych szerszych negocjacjach uczestniczyło bardzo wiele osób i te spotkania były bardzo owocne, łatwo można było się porozumieć, pewnie dlatego, że to porozumienie niesie wspólną wartość merytoryczną. Mam nadzieję, że nowa jakość współpracy między WKS-em a akademiami w najbliższym czasie będzie finalizowana. Do tej pory między Śląskiem a częścią akademii była współpraca i mimo, że nie była sformalizowana, przebiegała według zasad, jakie zawarliśmy w porozumieniu . To znaczy polegała ona na cyklicznym ocenianiu młodzieży, próbie adaptowania jej do tego większego środowiska Śląska. I to fajnie funkcjonowało. Teraz wyrównujemy wszystkim szanse, wszyscy mają takie same możliwości i mam nadzieję, że będą z nich korzystać, o co proszę przedstawicieli akademii. To porozumienie to również element szerszego systemu szkolenia, który jest finansowany przez miasto, bo nie wolno zapominać, że z budżetu miasta są przeznaczane jakieś środki. Nie zawsze, ale jednak.
Porozumienie jest bardzo proste, zawiera dwa podstawowe zobowiązania. Po stronie akademii – chcemy, żeby akademie umiały i pracowały, a także żeby pan dyrektor Pawłowski nad tym czuwał, aby najzdolniejsi młodzi piłkarze trafiali do WKS-u. Żeby ta młodzież była transferowana poprzez profesjonalne struktury, które są w WKS-ie. Żeby było to okno na świat-mam tutaj na myśli możliwość występowania w pierwszym zespole, trenowania z pierwszym zespołem, również dokonywanie transferu czy wypożyczenie będzie znacznie łatwiejsze. Kluczem w tej całej sprawie jest żeby te dzieci umieć wynaleźć i umieć je ocenić, a potem rozwijać. Ze strony WKS-u jest zobowiązanie finansowe, które ma charakter wzajemny – ma na celu pokrywanie kosztów wykształcenia takiej młodzieży i pracy z nią w akademii. Mam nadzieję, że nasze porozumienie pomoże uniknąć sytuacji, że chłopcy z Wrocławia lub regionu bez żadnej kontroli klubu, czy w ogóle tutejszego środowiska piłkarskiego, trafiają do klubów ościennych lub zagranicznych. Chciałem jeszcze wspomnieć o filarze związanym z pieniędzmi . Akademia poszukuje sponsora, również strategicznego, sponsorów do poszczególnych grup wiekowych. Na stronie internetowej mamy przygotowaną ofertę. Chodzi nam nawet o drobnych sponsorów, np. rodziców, którzy są w stanie wspierać grupę, w której uczestniczą ich dzieci. Chcemy zapewnić dobre finansowanie Akademii, nie tylko przez pieniądze z budżetu miasta, ale także fundusze zewnętrzne.
Śląsk Wrocław jest drogą rozwoju piłkarskiego dla młodzieży we Wrocławiu, ukoronowaniem całej kariery tych młodych ludzi, którzy będą do Śląska trafiali, więc jego funkcjonowanie jest bardzo ważne, przede wszystkim w aspekcie wyławiania i szlifowania diamentów.
Działanie samego systemu nie jest skomplikowane. Będzie on składał się z podstawowego raportowania w poszczególnych akademiach, to znaczy trenerzy będą raportować, że w danych jednostkach wiekowych posiadają uzdolnione dzieci. Te raporty będą trafiały do klubu i klub będzie je analizował. A przede wszystkim będzie te dzieci oglądał – to jest ta różnica, która mam nadzieję nastąpi. Będą sporządzane specjalne dokumenty na temat obserwowanego zawodnika, dotyczące jego wieku, parametrów, oczekiwań, słabych i silnych stron. Cechy stricte zawodnicze, jak ma to też miejsce w przypadku zawodników profesjonalnych. Potem z takim wnioskiem ktoś trafia do klubu, klub podejmuje decyzję tak lub nie i ta osoba albo zostaje włączona do systemu kontraktowego albo zostaje w jakiś sposób promowana dalej. Żeby była jasność – to porozumienie nie rodzi żadnych problemów na samym szczycie piramidy, klucz tej pracy jest na jej dole. Ja większą wagę przywiązuję do tego, żeby wytworzyły się odpowiednie relacje w selekcji dzieci na samym dole niż do tego, że mamy 2-3 uzdolnionych 17-latków i musimy się zastanowić, co z nimi zrobić. W przypadku takiej liczby osób podjęcie decyzji pewnie nie zajmie nam dużo czasu. O wiele istotniejsze jest jak z masy dzieci rzeczywiście w jakiś sposób przerzucać je z poszczególnych grup wiekowych i promować, bo jeśli dziecko jest zdolne to gra jedną albo dwie grupy wyżej. Natomiast jest premia, i ona jest bardzo istotna, bo ma ponosić klub, akademie, żeby popracować nad systemem promocji, bo on w dłuższej perspektywie może się opłacać. Nie ma co ukrywać, to jest początek drogi, zanim dojdziemy do dużych sum moim zdaniem miną lata. Ale mam nadzieję, że w krótszym czasie będziemy w stanie selekcjonować dzieci w tych młodszych grupach. Liczę też, że kiedyś te pieniądze zaczną wpływać do akademii, które będą coraz lepiej zarządzane i selekcja będzie wtedy jeszcze trudniejsza.
Maciej Bluj: Chciałbym podziękować wszystkim, którzy doprowadzili do tego, że ta umowa będzie podpisana, a więc wszystkim prezesom akademii piłkarskich, prezesowi Hołubowi i legendzie Śląska Tadeuszowi Pawłowskiemu, który prowadzi naszą Akademię. Każdy młody człowiek jak zaczyna grę w jakiejkolwiek akademii, a nawet kiedy wybiega na podwórko, pewnie marzy, żeby kiedyś wybiec na murawę Stadionu Miejskiego i grać w barwach Śląska Wrocław. My chcemy pokazać, że to jest możliwe od samego początku, pokazać drogę prowadzącą do tego. Kondycja fizyczna, zdrowie młodzieży wrocławskiej, i nie tylko, powinna rosnąć w siłę. Ale chodzi też o zapał i przywiązanie do tradycji – Śląsk Wrocław jest tu od zawsze i cieszy się wielką popularnością wśród młodych ludzi. Chodzi o budowanie od samych początków jego marki i profesjonalizowanie od dziecka podejścia do gry w piłkę. Oczywiście, zabawa również jest elementem, który chcemy wspierać, ale mamy również na myśli profesjonalne granie w piłkę w klubie sportowym w latach późniejszych. Myślę, że w rozwijaniu tego podejścia pomoże wielkie doświadczenie trenera Pawłowskiego. My jako miasto oczywiście będziemy wspierać te działania, zarówno Akademii Piłkarskiej Śląska, MCS-u jak również poprzez wsparcie akademii i stowarzyszeń piłkarskich, które podpiszą umowę ze Śląskiem. Życzę wielu młodych piłkarzy, którzy kiedyś tutaj zagrają.
My jesteśmy zaangażowani w klub i właścicielsko, i finansowo. W związku z tym sama Akademia Śląska to kierunek, który bardzo chcielibyśmy rozbudowywać. Łącznie ze współpracą z MCS-em. Drugim aspektem jest wspieranie klubów i stowarzyszeń. To też będzie rozwijane, żeby każdy czuł, że ma wsparcie i że dobrze jest iść razem ze Śląskiem i z miastem. Na tym nam najbardziej zależy.
Piotr Mazur: Chciałbym powiedzieć o przyczynach powstania takiego dokumentu. Były to pierwsze warsztaty piłkarskie, które w 2015 roku, przy udziale prezesa Andrzeja Padewskiego i jeszcze Wojciecha Błońskiego odbyły się na Stadionie przy ulicy Oporowskiej. Wtedy na zasadzie takich roboczych rozmów można było stwierdzić, że wymagane jest unormowanie stosunków między klubami. Rzeczywiście niektóre sprawy funkcjonowały i piłkarze trafiali do Śląska Wrocław, ale brakowało jasnych i klarownych zasad, które obowiązywałyby obie strony. Wszystkie rzeczy, które w tamtych rozmowach uznane zostały za negatywne, obróciliśmy w drugą stronę i stwierdziliśmy jak należy postępować, żeby wszystkie kluby były traktowane na równi i wszyscy się szanowali oraz żeby wszystkie rozmowy między klubami odbywały się na określonym szczeblu. Dzięki współpracy z zarządem Śląska oraz kolejnych warsztatów, na których mogliśmy liczyć na przychylność klubów i DZPN-u, udało się stworzyć to porozumienie. Mogę zapewnić, że dzisiejszy skład to nie są jeszcze wszystkie kluby, które tę umowę podpiszą, bo cały czas są prowadzone rozmowy z klubami z Wrocławia, jak i spoza Wrocławia. Ta liczba na pewno wzrośnie. Mam nadzieję, że od dzisiaj ci najlepsi piłkarze faktycznie będą trafiali do Śląska. A naszym zadaniem jest też to, żeby w ogóle jak najwięcej dzieci grało w piłkę i będziemy dokładali wszelkich starań, żeby stworzyć jak najlepsze warunki jeśli chodzi o infrastrukturę i możliwości klubów młodzieżowych. Bo z tych najlepszych piłkarzy w następnych latach będzie kilku, może kilkunastu, a chodzi o to, żeby jak najwięcej dzieci grało w piłkę czy uprawiało sport.
Żeby uniknąć sytuacji, że zawodnicy ot tak odchodzą z Wrocławia, chcemy stworzyć system kontraktowy, zapewnić środki na kontrakty dla najbardziej wyróżniających się zawodników. Jeśli zawodnik będzie zakontraktowany, będziemy mieć panowanie nad sytuacją, to my tak naprawdę, wspólnie z zawodnikiem, będziemy decydować o jego przyszłości.
Oczywiście miasto przekazuje duże pieniądze na piłkę nożną. W tym roku w konkursie był to milion złotych. Jako ciekawostkę powiem, że klub, nie będę mówił nazwy, który otrzymuje największą dotację, w ciągu pięciu lat, czyli w perspektywie czasu, kiedy jakiś jego wychowanek mógłby pojawić się w ekstraklasie, dostał właśnie około miliona złotych od miasta. Dlatego też naturalne jest, że chcemy, żeby efekty pracy tych klubów przekładały się na dobro środowiska wrocławskiego, a nie na dobro innych klubów w Polsce. Jednym z kryteriów w wyżej wymienionym konkursie jest właśnie jakość współpracy ze Śląskiem Wrocław. Mam nadzieję, że już dzisiejsze porozumienie spowoduje, że wszystkie kluby będą miały jednolity poziom współpracy i oceny, w wyższym stopniu będą mogły również korzystać z dotacji miejskich. My jako miasto myślimy też, żeby finansowo zabezpieczyć system kontraktowy, bo jak wiadomo, w akademiach, z którymi współpracujemy, nie ma środków na kontraktowanie młodzieży. Może to nawet funkcjonować tak, że zawodnicy będą kontraktowani w Akademii Śląska Wrocław, ale tak naprawdę dalej będą grali w swoich macierzystych klubach, żeby w zbyt młodym wieku nie zmieniali barw klubowych. Będzie to po prostu na zasadzie wypożyczenia. Czyli jeśli trafi nam się 14-latek, którego będziemy podejrzewać o talent na miarę Messiego, zakontraktujemy go już odpowiednio wcześnie, a fizycznie on dalej będzie mógł trenować ze swoją grupą. Jeśli chodzi o nagradzanie trenerów – sugerowaliśmy, żeby część środków pozyskiwanych w zamian za przekazywanie przez klub piłkarzy do Śląska Wrocław, trafiała do trenerów grup, z których ci piłkarze się wywodzą.