Koniec wieńczy dzieło - pewna wygrana z FK Lipawa
Zespół Śląska udanie zakończył zgrupowanie na Cyprze i w dobrych humorach może wracać do Wrocławia. Bramki dla WKS-u zdobyli Robert Pich i Przemysław Płacheta, a mecz z teoretycznie najsłabszym rywalem podczas obozu, był okazją do kolejnych testów dla sztabu szkoleniowego.
Klub, który zajął 6. miejsce w ostatnim sezonie łotewskiej ekstraklasy, nie mógł stawić dużego oporu przeciwko zielono-biało-czerwonym, nawet grającym w eksperymentalnym zestawieniu. Trener Vitezslav Lavicka wykorzystał sparing m.in., aby zweryfikować jak na pozycji stopera radzi sobie Diego Żivulić, w związku z kontuzją Wojciecha Golli. Sprawdzian ten wypadł poprawnie. Drugim ważnym wydarzeniem był pierwszy występ Erika Exposito po niemal 2 miesiącach pauzy spowodowanej złamanym palcem. Hiszpan doszedł do pełni sprawności bardzo szybko i po przerwie pojawił się na placu gry.
Wtedy wrocławianie prowadzili już 1:0, a schodząc do szatni mogli pluć sobie w brodę, że wynik jest tak niski. Gracze Śląska zdecydowanie posiadali inicjatywę na murawie, choć łotewska drużyna próbowała się odgryzać na miarę swoich możliwości i Dariusz Szczerbal wraz z defensorami cale nie byli bezrobotni.
Piłkarze Śląska próbowali uderzać z dystansu, jednak tego dnia celowniki nie były dobrze wyregulowane i strzały Roberta Picha, Kamila Dankowskiego, Piotra Celebana i Jakuba Łabojki nie stanowiły zagrożenia. Golkiper FK Lipawa był w większych opałach po akcjach kombinacyjnych i to w obu częściach meczu.
WKS objął prowadzenie w 40 minucie, gdy Piotr Samiec-Talar wypuścił Filipa Markovicia, a ten wycofał futbolówkę do nabiegającego Picha. Takie akcje często można było oglądać podczas jesiennych treningów na Oporowskiej i ten schemat przyniósł bramkowy efekt. Przy drugim golu znów asystował Serb – tym razem obsłużył podaniem Płachetę, a ten ze spokojem umieścił piłkę przy słupku.
Tak jak zapowiadał trener Lavicka, w meczuz Łotyszami nieco więcej minut dostała wrocławska młodzież. Bramki strzegli Szczerbal i Bartłomiej Frasik, znów na prawej obronie pojawił się Bartosz Boruń, a w środkowej linii Marcin Szpakowski i Przemysław Bargiel. W końcówce weszli także Grzegorz Kotowicz i Konrad Poprawa.
Ostatni sparing – z FC Hradec Kralove – Śląsk rozegra w niedzielę 2 lutego.
ZOBACZ też: Relacja LIVE: Śląsk - FK Lipawa
Śląsk Wrocław FK Lipawa 2:0 (1:0)
Pich 40, Płacheta 69
Śląsk: Szczerbal (46 Frasik) - Pawelec, Żivulić, Celeban, Dankowski (46 Boruń) - Marković (79 Kotowicz), Szpakowski (46 Bargiel), Pich (60 Gąska), Łabojko (73 Poprawa), Bergier (46 Płacheta)- Samiec-Talar (46 Exposito)
FK Lipawa: 1. poł.: Ralkievics, Jurkovskis, Clement, Zulevs, Oladipupo, Kigurs, Yahaya, James, Fortes, Torres, Israel.